Według ustaleń policji świadkiem wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie był obywatel kraju spoza Unii Europejskiej, niemieszkający na terenie Polski. - Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości - poinformował PAP szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie Rafał Babiński. W wypadku zginęło czterech młodych mężczyzn.
Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło 15 lipca przy moście Dębnickim. W ramach postępowania śledczy m.in. ustalali personalia pieszego, który - jak widać na nagraniu z monitoringu - próbuje wejść na ulicę w miejscu niedozwolonym, ale widząc pędzący z dużą szybkością samochód, cofa się z ulicy.
- Policja ustaliła i potwierdziła tożsamość tej osoby. Mamy adres zamieszkania, miejsce, gdzie ta osoba przebywa. To obywatel innego kraju, nie z Unii Europejskiej, niemieszkający na terenie Polski - przekazał PAP prok. Rafał Babiński. W związku z tym prokuratura skieruje wniosek o międzynarodową pomoc prawną. - Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości - dodał szef krakowskiej Prokuratury Okręgowej.
Zaznaczył również, że dotychczasowy materiał dowodowy, którym dysponują śledczy, nie pozwala na formułowanie jakichkolwiek zarzutów w stosunku do tej osoby. Według wstępnych ustaleń samochód przynajmniej 40 metrów przed momentem, kiedy zbliżył się do pieszego, był już w fazie poślizgu.
Według RMF FM świadek ma być obywatelem Wielkiej Brytanii, który w lipcu na kilka dni przyjechał do Polski jako turysta.
Czytaj też: Remont, zwężona droga, tuż przed mostem ograniczenie do "40". W tym miejscu doszło do tragicznego wypadku
Wypadek przy moście Dębnickim
Do śmiertelnego wypadku przy moście Dębnickim doszło w nocy z 14 na 15 lipca.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem renaultem megane, jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad pojazdem i przejechał przez skrzyżowanie przed mostem. Następnie, zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, po czym zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur.
Według śledczych auto prowadził Patryk P. Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez kierującego pojazdem.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Krakowa