Dwa meleksy spłonęły w pożarze, do którego doszło w środę rano w centrum Krakowa. Od palących się pojazdów ogniem zajął się też szkielet dachu jednego z sąsiednich budynków.
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 9 rano przy ulicy świętej Gertrudy w ścisłym centrum Krakowa. Dwa zaparkowane meleksy stanęły tam w ogniu - słup dymu unosił się nad okolicznymi budynkami.
Strażacy: ogniem zajęła się więźba dachowa
Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej - sześć osób. Strażacy jednocześnie gasili palące się pojazdy i polewali wodą garaż, przy którym były zaparkowane, by obronić go przed ogniem.
Czytaj też: Pożar na parkingu. Spłonęły samochody osobowe
- Meleksy odciągnięto na bok. Następnie otwarto drzwi do trzech bram garażowych, żeby sprawdzić, czy pożar się nie rozprzestrzenił. Usunięto blachę nad garażem. Okazało się, że ogniem zajęła się też więźba dachowa - mówi nam dyżurny krakowskiej straży pożarnej.
Zarówno pojazdy, jak i konstrukcja dachu zostały ugaszone. Po sprawdzeniu okazało się, że garaże nie zajęły się ogniem. Przyczyny zdarzenia bada policja.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24