Wpadł do stawu, ale maseczki z twarzy nie zdjął

Mężczyzna wpadł do stawu
Wiceminister zdrowia o maseczkach ochronnych
Źródło: TVN24

Pił alkohol nad stawem, nagle poślizgnął się i wpadł do wody. Wyciągnęli go policjanci. Okazało się, że chociaż 53-latek zapomniał o zasadach bezpiecznego przebywania nad wodą, to poważnie potraktował obowiązujące przepisy sanitarne – na twarzy cały czas miał ochronną maseczkę.

Do zdarzenia doszło w czwartek w Witkowicach (Małopolska), w rejonie stawów rybnych przy ulicy Dworskiej. Policjanci dostali zgłoszenie, że w wodzie znajduje się mężczyzna.

- Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazany rejon, gdzie zastali zgłaszającego oraz mężczyznę stojącego po pas w wodzie z założoną maseczką ochronną na twarzy – opisuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Maseczka – tak, alkohol - nie

Policjanci wydostali mężczyznę z wody. - Ponieważ był nietrzeźwy, oddali go pod opiekę rodziny, informując, że spożywanie alkoholu nad wodą może skończyć się tragicznie – podaje rzecznik.

- Nad wodę, zamiast alkoholu, należy zabrać ze sobą zdrowy rozsądek i oczywiście maseczkę ochronną – podkreśla Gleń.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: