44-letni mężczyzna próbował przewieźć przez granicę wypchanego krokodyla. Nie miał zezwolenia i nie zgłosił go do odprawy. Trofeum odkryli celnicy, którzy zatrzymali je do dalszego postepowania.
Przemyt wykryto na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej (Podkarpacie). Spreparowany okaz gada znajdował się w bagażniku osobowego peugeota, którym kierował 44-latni mężczyzna. Jak zaznacza rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, aligator to chroniony gatunek, zagrożony wyginięciem.
- Jest to krokodyl krótkopyski (Osteolaemus tetrapsis), występujący głównie w Afryce zachodniej i zachodnio-centralnej, chroniony na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Ochronie, zgodnie z tą konwencją podlegają nie tylko żywe zwierzęta i rośliny, ale także ich części lub wykonane z nich produkty – podkreśliła Chabowska.
Przemyt zwierząt
44-letni kierowca nie przedstawił spreparowanego gada do odprawy. Nie miał także wymaganego zezwolenia na przywóz okazu CITES, które wystawiane jest przez Ministra Środowiska.
Jak zaznaczyła rzeczniczka, w związku z naruszeniem przez mężczyznę przepisów ustawy o ochronie przyrody, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali okaz do dalszego postępowania.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
Chabowska przypomniała, że handel gatunkami chronionymi na mocy Konwencji Waszyngtońskiej jest dozwolony tylko wtedy, kiedy nie przyniesie on szkody zachowaniu tych gatunków w środowisku naturalnym i tylko pod warunkiem wydania odpowiedniego zezwolenia.
- Nielegalny przewóz przez granicę UE a także wewnątrzwspólnotowy handel okazami gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat – powiedziała.
W ubiegłym roku funkcjonariusze KAS w woj. podkarpackim udaremnili przemyt ponad 15 tys. szt. i 125 kg okazów roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem lub wykonanych z nich przedmiotów.
Autorka/Autor: wini/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krajowa Administracja Skarbowa