Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Ranny mężczyzna: przeżyłem, bo udawałem martwego

[object Object]
Niedźwiedź zaatakował w Komańczy (Podkarpacie)Google Earth
wideo 2/8

Niedźwiedź zaatakował spacerowicza w Bieszczadach. Mężczyzna ma uszkodzony bark oraz rany klatki piersiowej. Mimo to był w stanie przejść około dwóch kilometrów do odbywającej się w Duszatynie (Podkarpacie) imprezy plenerowej. Tam uzyskał pomoc. – Adrenalina – podsumowuje przedstawiciel nadleśnictwa.

Do ataku doszło w sobotę w nadleśnictwie Komańcza w Bieszczadach. Mężczyzna spacerował przy jednym z tamtejszych jezior i najprawdopodobniej zszedł ze szlaku. W młodniku natknął się na niedźwiedzia.

- To mogła być matka z młodymi, ale niekoniecznie. Być może był to dorosły osobnik. Każdy niedźwiedź zaskoczony, w obliczu zagrożenia, atakuje. A teraz po śnie zimowym są wyjątkowo aktywne, szukają pożywienia – tłumaczy Edward Orłowski z nadleśnictwa.

Ranny mężczyzna twierdzi, że przeżył tylko dlatego, że zaczął udawać martwego - leżał nieruchomo i czekał, aż drapieżnik sobie pójdzie... Zadziałało.

"Nie możemy dać się zjeść"

- Przedwiośnie i wiosna to okres, kiedy najłatwiej spotkać naszych wielkich drapieżników, czyli niedźwiedzie. Opuszczają gawry, żerują. W okolicy gawry przebywają niedźwiedzice, które wydały na świat młode – tłumaczy Kazimierz Nóżka z nadleśnictwa Baligród.

Jak tłumaczy Nóżka, najważniejsze w chwili spotkania niedźwiedzia jest zachowanie spokoju. – Jeśli zauważymy, że niedźwiedź gdzieś przechodzi albo żeruje, trzeba się dyskretnie wycofać. Chodzi o to, żeby zniknąć mu z pola widzenia – tłumaczy rozmówca TVN24.

- Trzeba przewrócić się na ziemię i udawać nieżywego. Mocno przylgnąć brzuchem i twarzą do ziemi i rękoma objąć głowę – radzi Nóżka. I dodaje: - A jeśli dojdzie do jakiejś próby gryzienia, to trzeba się bronić. Nie możemy się dać zjeść.

"Tylko adrenalina"

Historia bieszczadzkiego turysty mogłaby skończyć się jeszcze gorzej, gdyby tego dnia w pobliskim Duszatynie nie odbywał się Piknik na Torach. Ranny zdołał dotrzeć do ludzi, którzy mu pomogli. Wcale nie oznacza to jednak, że obrażenia, które odniósł, były niegroźne.

- Były bardzo poważne. Tylko adrenalina sprawiła, że był w stanie dotrzeć do Duszatyna – zauważa Orłowski.

Na miejscu był ratownik, który udzielił mężczyźnie pierwszej pomocy. Po chwili nadjechała tez karetka. – To pokazuje, jak dobra to była decyzja, że zadysponowano karetki w głąb Bieszczad. Inaczej pomoc musiałaby jechać aż z Sanoka – zauważa przedstawiciel nadleśnictwa.

Jak podaje lekarka ze szpitala w Sanoku, która opatrywała rannego mężczyznę, odniesione przez niego rany należą do trudno gojących się i może minąć nawet kilka miesięcy, zanim zostaną całkowicie wyleczone.

Ostrzegają

W związku ze zdarzeniem nadleśnictwo ostrzega spacerowiczów przed schodzeniem ze szlaków. "Nie zapominajmy, że las jest domem wielu zwierząt i część z nich może być dla człowieka niebezpieczna" – czytamy w apelu, który został opublikowany na facebookowej stronie nadleśnictwa.

To nie pierwszy taki wypadek w Komańczy. – Nie ma roku, żeby nie było takiego zdarzenia – przyznaje Orłowski.

Dlatego leśnicy zachęcają do trzymania się szlaków i niewchodzenia w młodniki. Bo na szlaku jest najbezpieczniej.

Niedźwiedzie na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu od początku lat 70. ubiegłego wieku ponad sześciokrotnie wzrosła liczba niedźwiedzi. 40 lat temu było ich niespełna 20 i występowały jedynie w Bieszczadach. Ćwierć wieku później było ich już 50, a w pierwszych latach tego stulecia - 100.

Obecnie w południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim, bytuje blisko 200 tych drapieżników, jest to około 90 proc. polskiej populacji.

Wśród podkarpackich niedźwiedzi nie występuje zjawisko synantropizacji, czyli zaniku instynktownego strachu i skłonności do przebywania w pobliżu ludzi, głównie w celu łatwego zdobycia pożywienia. Takie przypadki zdarzają się np. u niektórych niedźwiedzi tatrzańskich.

Niedźwiedzie są wszystkożerne. Dorosłe osobniki ważą około 300 kg, żyją do 50 lat. Zaliczają się do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.

Autor: wini/ec / Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24