Jest wniosek o zwolnienie policjanta, który pijany rozbił porsche

Policjant, który rozbił porshe nie wróci już do służby
Policjant, który rozbił porshe nie wróci już do służby
Źródło: TVN24 / Limanowa.in/kontakt24

Policjant z Mszany Dolnej, który po pijanemu rozbił porsche, nie założy już munduru? Limanowska policja chce usunięcia funkcjonariusza ze swoich szeregów. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, wpłynął wniosek o jego wydalenie z uwagi na "ważny interes służby".

Informację o wszczęciu procedury wydalenia policjanta potwierdza biuro prasowe małopolskiej policji. – Trwa postępowanie administracyjne. To jednak może potrwać nawet do dwóch miesięcy. Po tym czasie Pawłowi D., zostanie dostarczona decyzja, od której będzie mógł się odwołać – informuje nadkom. Katarzyna Cisło.

Komenda wojewódzka wszczęła śledztwo, po wniosku kierownictwa limanowskiej komendy, które chce wydalenia policjanta z uwagi na "ważny interes służby".

2 promile po służbie

Paweł D., policjant, który w trakcie służby pił alkohol, a kilkanaście minut później spod komisariatu pijany ruszył sportowym samochodem i spowodował wypadek. Miał 2 promile alkoholu we krwi.

CZYTAJ WIĘCEJ.

Policja zapowiadała karne zwolnienie funkcjonariusza ze służy, a prokuratura wszczęła postępowanie i miała mu postawić zarzuty. - Zostanie z hukiem wyrzucony ze służby, bo nie ma przyzwolenia dla tego typu zachowań - zapewniał wtedy rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Od tamtej pory minęło blisko pół roku. Kroki zmierzające do wydalenia policjanta podjęto dopiero w tym tygodniu.

Rozbite porsche w ogniu. Nagranie

Rozbite porsche w ogniu. Nagranie

Nadal bez zarzutów

Jednak do tej pory prokuratura nie postawiła Pawłowi D. zarzutów. - Nie został przesłuchany z uwagi na to, że prokurator przeprowadził już w tej sprawie szereg czynności, ale nie uzyskał jeszcze wszystkich zleconych opinii - tłumaczy Elżbieta Potoczek-Bara z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. CZYTAJ WIĘCEJ.

Lekarze stwierdzili, że na przesłuchanie nie pozwala stan zdrowia policjanta. Co na to sam zainteresowany? W czasie, kiedy prokuratura tłumaczyła dlaczego przesłuchanie policjanta nie jest możliwe, funkcjonariusz ze szpitalnego łóżka informował, że czuje się świetnie.

Biegły sprawdzi przyczyny pożaru / fot. limanowa.in, bbus
Biegły sprawdzi przyczyny pożaru / fot. limanowa.in, bbus

Wypadek miał miejsce w styczniu w Mszanie Dolnej:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: koko//ec / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: