Uderzeniem w drzewo zakończył się pościg za kierowcą audi, który wcześniej w Jaśkowicach (woj. małopolskie) nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna uciekał przed radiowozem i prawie potrącił próbujących go zatrzymać policjantów. Nie powstrzymały go nawet oddane przez funkcjonariuszy strzały z broni palnej.
W środę (1 marca) wadowiccy policjanci drogówki z grupy Speed zauważyli na drodze krajowej numer 44 w Jaśkowicach osobowe audi bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził również fakt, że na ich widok kierowca mocno przyspieszył. Mundurowi zawrócili i spróbowali zatrzymać pojazd, ten jednak zaczął przed nimi uciekać.
Policja: uciekinier dwukrotnie prawie potrącił policjanta
W trakcie pościgu kierowca audi zjechał z drogi krajowej na drogę powiatową i nagle się zatrzymał.
Czytaj też: Spalony samochód, nocna wizyta w komendzie i ucieczka. Zablokowali ulicę i zatrzymali 36-latka
- Funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, lecz kierowca audi gwałtownie ruszył do tyłu, w efekcie czego jeden z policjantów musiał odskoczyć na bok. Policjanci oddali strzały w kierunku odjeżdżającego samochodu - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.
Wtedy kierowca audi zmienił kierunek i ruszył do przodu w stronę jednego z mundurowych, zmuszając go do ponownego odskoczenia z drogi. Następnie uciekinier uderzył w wóz policyjny, po czym zjechał do przydrożnego rowu i zakończył ucieczkę na drzewie.
24-latek zatrzymany
Kierowca audi został zatrzymany. To 24-latek z powiatu wadowickiego.
Czytaj też: Policyjny pościg za kierowcą auta dostawczego. Był poszukiwany
- Po udzielonej mu pomocy w szpitalu został osadzony w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Policjanci również otrzymali pomoc medyczną w szpitalu, który już opuścili. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazał Gleń.
Rzecznik małopolskich policjantów podkreślił, że funkcjonariusze gromadzą materiał dowody w tej sprawie i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje grożą 24-latkowi.
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja