Po eurowyborach i przegranym referendum w Krakowie rośnie lista potencjalnych kandydatów na stanowisko prezydenta Krakowa. Są wśród nich przegrani w wyścigu do Brukseli - Jarosław Gowin i Bogusław Sonik oraz niezależny radny z Krakowa - Sławomir Ptaszkiewicz. Wszyscy pretendenci liczą, że ich szanse zwiększyła porażka Jacka Majchrowskiego, obecnego prezydenta, w sprawie ZIO 2022. Nie wiadomo jednak, czy Majchrowski w ogóle stanie do walki o kolejną reelekcję.
Do europarlamentu dostał się Bogdan Wenta (z listy PO), jego partyjny kolega Bogusław Sonik musi natomiast opuścić Brukselę. Na antenie TVN24 zaznacza jednak, że nie ma żalu o przegrane eurowybory i już snuje plany na przyszłość. - Otrzymuję różne propozycje - zapewnia.
Jedną z możliwości, jakich nie wyklucza Sonik, jest walka o fotel prezydenta Krakowa. - Jacek Majchrowski to kameleon i trudny przeciwnik - ocenia Bogusław Sonik. Dodaje jednak, że jego zdaniem dobrze byłoby utworzyć w Krakowie koalicję, która będzie działała dla dobra miasta.
Gowin: nie boję się
Siły Jacka Majchrowskiego nie bagatelizuje też Jarosław Gowin. On również po przegranych eurowyborach nie wyklucza walki o władzę w Krakowie. - Nie wiem na pewno, czy będę kandydował, czy też poprę innego kandydata z Polski Razem, ale na pewno kolejna, czwarta już kadencja Jacka Majchrowskiego byłaby stagnacją dla Krakowa - ocenia w rozmowie z tvn24.pl Gowin. I dodaje, że nie boi się stanąć do walki z tak silnym kandydatem: - Nie bałem się Donalda Tuska, nie będę się bał Majchrowskiego - kwituje.
"Czas, żeby Majchrowski przeszedł na emeryturę"
Jako jedyny swoją oficjalną kandydaturę na prezydenta Krakowa ogłosił już Sławomir Ptaszkiewicz, niezależny radny z Krakowa, który obecnie zasiada w komisji rewizyjnej rady. Wcześniej był związany z Platformą Obywatelską. Odszedł z niej w tym samym czasie, co Jarosław Gowin.
Radny otwarcie krytykuje postępowanie obecnego prezydenta miasta. Ptaszkiewicz uważa, że ostatnie referendum było spektaklem "politycznych gierek" i "braku komunikacji z mieszkańcami", który "skompromitował Majchrowskiego". Jego zdaniem prezydent, który w tym roku skończył 67 lat, powinien zakończyć karierę polityczną. - To jest dobry moment, żeby przejść na emeryturę - ocenia radny i dodaje, że nie boi się ewentualnej konkurencji. - Bo miastu potrzebna jest świeża krew - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl.
Ptaszkiewicz nie ukrywa, że liczy na poparcie ze strony Polski Razem i Platformy Obywatelskiej. - Jeśli stworzymy koalicję i zostanę poparty, mamy szansę na zwycięstwo, w przeciwnym razie, jak pokazały ostatnie eurowybory, dojdzie do podziału głosów - opisuje.
Nie wiadomo jeszcze, czy potencjalni kontrkandydaci będą walczyć z Jackiem Majchrowskim, obecnie rządzącym miastem. Prezydent oficjalnie nie powiedział jeszcze, czy będzie chciał walczyć o czwartą reelekcję.
Autor: koko//rzw/zp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: ptaszkiewicz.pl / TVN24