Pierwsza kobieta objęta, tak zwaną , „ustawą o bestiach” opuściła w środę policyjny areszt. Kobieta trafiła tam po tym, jak zaatakowała ratowniczkę medyczną. Poprzednio Ewelina C. spędziła w więzieniu sześć lat za usiłowanie zabójstwa dziecka. Według sędziów kobieta nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.
- Ewelina C. jest już osobą wolną – mówi Marcin Chałoński z Sądu Okręgowego w Kielcach. – Wobec niej zastosowano łagodniejsze środki, w postaci dozoru policyjnego – dodaje.
Sąd decydował w sprawie aresztu z powodu zażalenia obrońcy kobiety. Za kraty 28-latka trafiła po tym, jak pobiła oraz znieważyła lekarkę i ratownika medycznego, którzy usiłowali udzielić jej pomocy.
Sędziowie uznali, że Ewelina C. nie musi być izolowana, ponieważ nie zachodzi obawa matactwa w śledztwie.
– Wszyscy świadkowie i pokrzywdzeni zostali przesłuchani. Wyjaśnienia złożyła także Ewelina C. – tłumaczy Chałoński. Jak dodaje sędzia, drugim argumentem przemawiającym, za zastosowaniem dozoru policyjnego był brak zagrożenia wysoką karą za popełniony czyn.
Ewelina C. nie jest niebezpieczna
Według sędziów Ewelina C. na wolności nie jest osoba niebezpieczną. – Nie ma jednoznacznych przesłanek wskazujących na to, że pozostając poza aresztem Ewelina C. może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi – tłumaczy Marcin Chałoński. Jak podkreśla sędzia, nie można nikogo aresztować za hipotetyczną możliwość dokonania przestępstwa.
- Będziemy realizować postanowienia sądu w sprawie dozoru Eweliny C. – mówi Andrzej Baran z kieleckiej policji. – Kobieta ma stawiać się na jednym z kieleckich komisariatów pięć razy w tygodniu. Dni te wyznaczył sąd - dodaje Baran.
Usiłowała zabić niemowlę
W 2009 roku kielecki sąd skazał 22-letnią wówczas Ewelinę Cz. na sześć lat więzienia za usiłowanie zabójstwa półtoramiesięcznego niemowlęcia, które wyrzuciła z wózka. Ewelina Cz., która była w tym czasie w niechcianej ciąży, podeszła na ulicy do wózka, wyjęła niemowlę i rzuciła na chodnik.
W tym czasie matka niemowlęcia weszła na chwilę do apteki. Chłopczyk doznał poważnych obrażeń głowy. Podczas procesu oskarżona twierdziła, że chciała ukraść wózek, a dziecko wypadło jej z rąk. Sąd ustalił jednak, że Cz. rzuciła niemowlę na chodnik z impetem, powodując obrażenia ciała zagrażające życiu.
W połowie sierpnia tego roku Ewelina C. wyszła na wolność.
Ewelina C. będzie zgłaszać się na komisariat w Kielcach:
Autor: KMK / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24