"Dzieci płakały na łóżku, a on do mnie: leż, k…a". Pomyłka Straży Granicznej

Aktualizacja:
Mężczyzna został przez pomyłkę zatrzymany przez Straż Graniczną
Mężczyzna został przez pomyłkę zatrzymany przez Straż Graniczną
tvn24
Mężczyzna został przez pomyłkę zatrzymany przez Straż Granicznątvn24

Obudziło mnie walenie do drzwi. Otworzyłem i momentalnie leżałem na klatce schodowej, przygnieciony do ziemi – relacjonuje mężczyzna, do którego domu omyłkowo weszli funkcjonariusze Straży Granicznej. Szukali groźnego przemytnika, znaleźli samotnego ojca i troje dzieci.

Strażnicy mieli adres i dane podejrzanego. Wiedzieli, że jest niebezpieczny. To dlatego, jak tłumaczą, zastosowane przez nich procedury były tak brutalne. Mężczyzna, który otworzył im drzwi, został natychmiast powalony na ziemię i zakuty w kajdanki.

- Młodszy syn (14-latek – red.) wybiegł z pokoju, przestraszył się, myślał, że ktoś się włamuje. Podleciał do niego też ten pan, uderzył go, zglebował go i tak nas trzymali. Ja w szoku byłem, pytałem się, o co chodzi, co się dzieje, dzieci zaczęły płakać na łóżku, a on do mnie: leż, k...a, nie ruszaj się, nie wstawaj – relacjonuje mieszkaniec Jarosławia (Podkarpacie).

W tym czasie w domu była trójka dzieci. Najmłodsza dziewczynka, 11-latka, schowała się z płaczem pod kołdrę. Poszkodowany mężczyzna w rozmowie z TVN24 zaznacza, że funkcjonariusze SG również jego dzieci potraktowali "wulgarnie i brutalnie".

"Zgodnie z procedurami"

Jak podkreślał w poniedziałek zastępujący rzecznika Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej Piotr Zakielarz, wejście "nie było siłowe" a mundurowi pukali do drzwi przez około minutę.

- Drzwi otworzył mężczyzna, funkcjonariusze postępując zgodnie z procedurami i mając świadomość, że osoba może być niebezpieczna, dokonali kajdankowania – tłumaczył Zakielarz.

O powaleniu 14-letniego chłopca pogranicznik nie wspomniał. W piątek ponownie się z nim skontaktowaliśmy, by o to zapytać, usłyszeliśmy jednak jedynie, że "czynności wyjaśniające w tej sprawie trwają".

Wycofali się czy nie?

Według relacji rzecznika, mundurowi mieli wycofać się z lokalu, kiedy tylko zobaczyli dzieci. - Na hasło "Dzieci!" wszyscy funkcjonariusze się wycofali, został tylko funkcjonariusz w stroju cywilnym. Porozmawiał on z osobą zatrzymaną. Kiedy okazało się, że nie jest to ta osoba (poszukiwana przez SG - red.), kajdanki zostały zdjęte – relacjonuje pogranicznik.

Mieszkaniec Jarosławia wspomina to jednak inaczej.

- Wyszli po prostu jak gdyby nigdy nic, nie przeprosili. I jeszcze jak wstałem, to jakiś funkcjonariusz pytał mnie o nazwisko właściciela. W szoku byłem, nie mogłem z siebie słowa wypowiedzieć, a on: no k...a szybciej, bo nie mamy czasu! – relacjonuje roztrzęsiony mężczyzna. W swojej pomyłce pogranicznicy zorientowali się, jak mówi poszkodowany, po około 10 minutach.

Zostały siniaki i trauma

Jarosławianin mówi, że brutalne potraktowanie mogło zaostrzyć jego chorobę. - Mam przepuklinę kręgosłupa. Docisnęli mnie kolanem, plecy mnie bolą, ręka mnie boli, syn ma cały bark obity, boli go głowa, było mu niedobrze – wylicza poszkodowany. I dodaje: - No i trauma została.

- Ponieważ w mieszkaniu były dzieci, na miejsce został skierowany psycholog Straży Granicznej – mówi Zakielarz.

Jednak według mieszkańca Jarosławia pomoc miała ograniczyć się do tego, że "jakieś dwie-trzy godziny później dzwoniła pani, proponowała psychologa". - Nie usłyszałem słowa przepraszam – mówi poszkodowany.

Dwie kontrole

Funkcjonariusze SG w poniedziałkowy ranek szukali mężczyzny podejrzanego o rozległą przestępczą działalność – między innymi o przemyt i podrabianie towarów akcyzowych. Według informacji poszukiwany miał być wyjątkowo niebezpieczny.

Okazało się, że ojciec trójki dzieci, którego brutalnie zatrzymano, mieszkanie wynajmuje. Nie miał jednak meldunku, dlatego mundurowi nie wiedzieli o jego obecności pod tym adresem.

- Osoba, którą my się interesowaliśmy, mieszkała w tym samym budynku, natomiast w innym lokalu – wyjaśnia Zakielarz. Podejrzewanego o kryminalną działalność nie udało się tego dnia zatrzymać. Dlaczego – tego Straż Graniczna nie ujawnia.

Po zdarzeniu komendant główny SG zlecił kontrolę, która ma wyjaśnić sytuację. Oprócz tego równoległe działania wyjaśniające rozpoczął też komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Rzecznik poinformował nas, że SG dysponuje filmem z akcji, który nie potwierdza wersji zdarzeń przedstawionej przez mieszkańca Jarosławia. - Nagranie będzie jednym z materiałów analizowanych przez zespoły kontrolne powołane w celu wszechstronnego zbadania okoliczności zdarzenia - napisał w mailu Zakielarz.

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium