Trwają analizy, czy w Krakowie może i powinno zostać wybudowane metro. W referendum z 2014 roku, które dotyczyło między innymi tej kwestii, mieszkańcy poparli tę inwestycję. Prezydent miasta uważa jednak, że "tradycyjne metro się nie opłaca i nie ma sensu" i proponuje budowę tak zwanego premetra.
Premetro przebiega częściowo pod ziemią, a częściowo na powierzchni. Propozycja takiego rozwiązania pojawiła się, jak przekazał prezydent miasta Jacek Majchrowski, w Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie. Ma ono dać odpowiedź, czy w mieście wskazana jest budowa metra.
Ostateczny wynik trwających kilka lat prac koncepcyjnych i badań będzie zaprezentowany w czerwcu.
Prezydent Jacek Majchrowski na profilu facebookowym miasta przyznał, że zapoznał się już wstępnie z tym opracowaniem. - Wygląda na to, że jest koncepcja szynowego rozwiązania w kontekście premetra, to znaczy częściowo pod ziemią, częściowo nad ziemią – powiedział.
- Tradycyjne metro się nie opłaca i nie ma sensu. Ja zawsze podnosiłem, że po to, by wybudować normalne metro, to muszą być odpowiednie przepływy ludności, a takich przepływów w Krakowie nie ma – wskazał Majchrowski.
Którędy może przebiegać premetro?
Tak zwane premetro jest tańszą od metra tradycyjnego formą bezkolizyjnego transportu szynowego. Przebiega częściowo pod ziemią, a częściowo nad powierzchnią na estakadach. Korzysta z mniejszych wagonów tramwajowych, często prowadzonych automatycznie, bez udziału człowieka oraz mniejszych stacji.
Jak poinformowały władze miasta, wariant rekomendowany w opracowaniu to szybki tramwaj o przebiegu częściowo tunelowym i częściowo estakadowym. Trasa wariantu pokrywa się z przebiegiem wariantu zakładającym realizację linii metra, jednak odcinek tunelowy został zaprojektowany głównie na odcinku centralnym, gdzie występują największe utrudnienia na sieci tramwajowej oraz w rejonie wielowariantowego węzła przesiadkowego w Bronowicach.
Pozostały przebieg jest naziemny, częściowo wykorzystując istniejące torowiska tramwajowe (głównie w rejonie Nowej Huty), a częściowo wymaga budowy nowej infrastruktury naziemnej oraz nadziemnej (estakada).
Krakowianie byli na tak
Umowa z firmą ILF Consulting Engineers Polska na opracowanie studium została podpisana we wrześniu 2018 roku. W ramach prac wykonawca przeprowadził szeroki zakres analiz uwzględniający m.in. uwarunkowania planistyczne, finansowe, charakterystykę i ocenę istniejących podsystemów transportu, analizy ruchowe dla przebiegów tras, analizy techniczne, środowiskowe i ekonomiczne, badania geologiczne, a także plan finansowy.
Do przeanalizowania możliwości budowy metra w Krakowie władze miasta zostały zobligowanie w wyniku referendum, które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. W referendum krakowianie odpowiadali na cztery pytania. Jedno z nich dotyczyło budowy metra i zyskało akceptację mieszkańców (55,11 proc. na tak).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock