Ciało 34-letniej kobiety w ciąży, znaleziono w lesie niedaleko Myślenic. Policja nie wyklucza morderstwa. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka TVN 24, na ciele kobiety odkryto obrażenia, które mogą wskazywać na udział osób trzecich.
Zwłoki znalazł przechodzień, który następnie poinformował służby.
Wstępna sekcja zwłok została przeprowadzona w środę. Na podstawie jej wyników biegli nie byli w stanie określić przyczyn zgonu. - Biegli oczekują na wyniki krwi i ogólnego stanu zdrowia kobiety - mówi prokurator Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury okręgowej w Krakowie. - Od wyników tych badań, uzależniony jest dalszy los śledztwa - dodaje.
Jak informuje reporterka TVN 24 Marta Gordziewicz, śledczy biorą pod uwagę przynajmniej dwie wersje wydarzeń. Jedną z nich jest nieszczęśliwy wypadek. – Kobieta mogła umrzeć na skutek zatrucia alkoholowego lub narkotykowego – poinformowała reporterka. - Sąsiedzi kobiety mówią, że nie stroniła od alkoholu ale też nadużywała narkotyków mimo że była w ciąży - dodaje Gordziewicz.
– Ten wątek wydaje się na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny – komentuje Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej komendy. – W związku z tym zostały zlecone dodatkowe badania toksykologiczne – dodaje funkcjonariusz.
Druga wersja mówi o śmierci kobiety wskutek morderstwa. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, na ciele kobiety odkryto obrażenia, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich. – Sprawdzamy i taką wersję wydarzeń - mówi Szymon Sala, rzecznik myślenickiej policji.
Z kolei jak informuje radio RMF FM, 34-letnia kobieta mogła zostać uduszona. Lekarze przeprowadzający sekcję zwłok odkryli na szyi ślady po duszeniu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Ciało kobiety znaleziono w lesie niedaleko Myślenic (woj. małopolskie):
Autor: ps/ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków