CBA u sędzi Morawiec. "Zabrali laptop, pendrive'a i drukarkę"

Źródło:
TVN24 Kraków, TVN24, PAP
Zarzuty dla sędzi krytykującej PiS
Zarzuty dla sędzi krytykującej PiSTVN24
wideo 2/5
Zarzuty dla sędzi krytykującej PiSTVN24

W piątek rano do drzwi sędzi Sądu Okręgowego w Krakowie Beaty Morawiec zapukali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zabrano komputer i nośnik danych, a z jej gabinetu w sądzie - wydruki oraz drukarkę. - Uważam, że nie mieli prawa żądać ode mnie wydania tych rzeczy, dopóki nie mam uchylonego immunitetu - oceniła sędzia Morawiec. Inny krakowski sędzia Waldemar Żurek ocenił, że celem takiego działania służb było "zastraszenie" sędzi i "wywarcie presji" na całe środowisko sędziowskie.

Jak mówi sędzia, prokurator oraz przedstawiciele CBA zjawili się w jej domu w piątek o 6 rano. - Dzwonek domofonu obudził oba domy, mój i mojego brata. Przyszło troje ludzi, pan prokurator oraz pan i pani z CBA - mówi sędzia w rozmowie z tvn24.pl i dodaje: - Dobrze, że miałam dres, a nie przyjmowałam ich w piżamie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

 "W razie odmowy wydania rzeczy przeprowadzić ich odebranie"

Jak relacjonuje sędzia, przedstawiciele CBA mieli ze sobą postanowienie prokuratora Michała Walendzika z datą 17 września, które nam zacytowała:

- "Zażądać od sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie dobrowolnego wydania pisemnego opracowania, będącego dziełem wykonanym w ramach umowy zawartej z dyrektorem Sądu Apelacyjnego w Krakowie (…), jak również innej dokumentacji związanej z wyżej wymienioną umową oraz informatycznych nośników danych, na których dzieło to zostało sporządzone, zapisane, skopiowane, jest obecnie przechowywane. W razie odmowy wydania rzeczy wymienionych w punkcie pierwszym przeprowadzić ich odebranie w miejscu zamieszkania Beaty Morawiec. Dokonać przeszukania pomieszczeń mieszkalnych oraz gospodarczych, zajmowanych przez Beatę Morawiec celem znalezienia rzeczy wskazanych w punkcie pierwszym, jak również dokonać przeszukania innych pomieszczeń, zajmowanych przez Beatę Morawiec" - cytuje postanowienie sędzia. Jak zapewnia, wydała CBA laptop i pendrive'a z plikiem, o którym mowa w postanowieniu - chodzi o opracowanie "Windykacja należności sądowych w aspekcie wydziału karnego", zamówione przez krakowski Sąd Apelacyjny.

Jak podkreśla Prokuratura Krajowa, dom sędzi nie został przeszukany. "Na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego doszło do dobrowolnego wydania rzeczy, które zostały zabezpieczone i mogą stanowić dowód w postępowaniu" - czytamy w przesłanym do naszej redakcji e-mailu.

Przedstawiciele CBA zjawili się również w sądzie. - Zabrali wydrukowane dzień wcześniej opracowanie wraz z załącznikami i zwrócili się do dyrektora o zgodę na zabranie drukarki - relacjonuje sędzia Morawiec. Dyrektor zgodę wyraził, chociaż - jak zauważa nasza rozmówczyni - w prokuratorskim postanowieniu nie było o niej mowy.

- Wynik tego jest taki, że dostałam nową drukarkę - żartuje Morawiec.

"Ewidentne przekroczenie uprawień"

Sędzia określiła sytuację "ewidentnym przekroczeniem uprawnień, stosowaniem środków nieadekwatnych do potrzeb". Według niej wystarczyło, aby prokurator i pracownicy CBA z Katowic zadzwonili wcześniej i umówili się "niekoniecznie na godz. 6.30, a np. za trzy godziny w sądzie".

- Uważam, że nie mieli prawa żądać ode mnie wydania (tych rzeczy), dopóki nie mam uchylonego immunitetu - powiedziała Morawiec i podkreśliła, że na laptopie są dane wrażliwe, w tym notatki związane ze sprawami, które będą prowadzone prawie do połowy listopada, oraz projekty wyroków.

Jak dodała, pracownik CBA zapewnił ją, że najpóźniej w poniedziałek otrzyma laptopa z powrotem.

Sędzia Żurek: należało zrobić taką pokazówkę po to, żeby zastraszyć panią sędzię

Działania służb komentował w rozmowie z TVN24 sędzia Sądu Okręgowego Waldemar Żurek. Podkreślił, że "jeżeli służby chciały dokonać jakichś czynności, powinny najpierw uchylić immunitet" sędzi Morawiec.

- Kolejnym pytaniem jest, dlaczego nie wezwano pani sędzi, żeby przyniosła odpowiednie nośniki i udostępniła służbom to, czego oni się domagają. Należało zrobić taką pokazówkę po to, żeby zastraszyć panią sędzię, żeby wywrzeć presję także na całe środowisko - ocenił.

Jego zdaniem "to są niedopuszczalne działania i one umiejscawiają nas w rzędzie państw, które o demokracji nie mają zielonego pojęcia". - Moim zdaniem te działania są niedopuszczalne - podkreślił Żurek, oddając, że 'powinny być podejmowane w cywilizowany sposób". - Najście na dom z naruszeniem immunitetu jest w państwie demokratycznym nie do zaakceptowania - ocenił.

Uznał także, że takie działanie ma na celu "zniszczenie w mediach wizerunku pani sędzi". - A wiemy, że jest to osoba, która walczy o zasady państwa prawa i o niezależne sądy, więc wydaje mi się, że też chodziło o to, żeby w jakiś sposób ją oczernić - dodał sędzia Żurek.

Sędzia Żurek: należało zrobić taką pokazówkę po to, żeby zastraszyć panią sędzię
Sędzia Żurek: należało zrobić taką pokazówkę po to, żeby zastraszyć panią sędzięTVN24

Postepowanie Prokuratury Krajowej

Prokuratura Krajowa poinformowała we wtorek, że według ustaleń śledczych, sędzia Beata Morawiec przyjęła wynagrodzenie za pracę na rzecz Sądu Apelacyjnego w Krakowie, której nie wykonała i nie miała wykonać, a zawarta przez nią umowa, według śledczych, miała charakter fikcyjny i służyła ukryciu wyprowadzenia środków Skarbu Państwa.

"Ujawnienie przestępstwa jest konsekwencją szeroko zakrojonego śledztwa w sprawie afery korupcyjnej w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie" - podał we wtorek dział prasowy PK.

Chodzi o analizę "Windykacja należności sądowych w aspekcie wydziału karnego" z 2013 roku. W rozmowie z tvn24.pl Morawiec podkreśla jednak, że analizę napisała. Podaje też dokładny czas jej ukończenia: 14 marca 2013 roku, godzina 19.16.

We wtorkowym komunikacie PK czytamy też m.in., że skład orzekający pod przewodnictwem sędzi wydał korzystny wyrok dla oskarżonego o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu swojej żony, Marka B. Według ustaleń prokuratorów wcześniej, przed wydaniem tego wyroku, B. skontaktował się z sędzią i uzyskał od niej zapewnienie, że rozstrzygnięcie sądu będzie dla niego pomyślne.

"W rezultacie skład sędziowski pod przewodnictwem Beaty M. warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego, a on sam - jak wynika z zeznań świadków - opowiadał, że sędzia "jest super kobietą, bo bardzo pomogła mu w załatwieniu jego sprawy". W zamian Marek B. przekazał sędzi telefon komórkowy" - podała PK.

Autorka/Autor:wini, akr

Źródło: TVN24 Kraków, TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl