Jak poinformował we wtorek rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, do kopalni kruszywa natychmiast wyzwano policjantów z Żabna oraz zespół minersko-pirotechniczny z Tarnowa. O odkryciu zostali powiadomieni również saperzy z Rzeszowa, którzy po otrzymaniu zgłoszenia szybko pojawili się w Bobrownikach.
- Z uwagi, że pocisk został wykopany na terenie kopalni i nie było w pobliżu żadnych zabudowań, nie było konieczności ewakuacji - zaznaczył Gleń.
Żołnierze określili niewybuch jako pocisk artyleryjski armatohaubicy kalibru 300 milimetrów i długości 1200 milimetrów. Według wojskowych może on razić w promieniu około 500 metrów.
Pocisk został zabezpieczony przez saperów i wywieziony na poligon, gdzie go zneutralizowano.
***
Policjanci przypominają, że w przypadku znalezienia niewybuchu nie wolno samodzielnie go dotykać, sprawdzać czy przenosić. Znalazca musi jedynie oznaczyć takie miejsce i skierować do niego patrol policji.
Autorka/Autor: bż/ks
Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja