Kamera zamontowana w radiowozie nagrała rajd 41-latka z Warszawy. Mężczyzna pędził z prędkością 199 km/h trasą S7, przekraczając dozwoloną prędkość o prawie 80 km/h. Nie miał też prawa jazdy, które stracił już kilka lat temu. Teraz mogą grozić mu nawet 2 lata więzienia.
Policjanci ze Skarżyska-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) patrolowali trasę S7. - W pewnym momencie ich radiowóz został wyprzedzony z dużą prędkością przez mercedesa – relacjonują.
Funkcjonariusze ruszyli za kierowcą. Jego rajd nagrał wideorejestrator zamontowany w radiowozie. Urządzenie pokazało, że mercedes porusza się z prędkością 199 km/ h w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h.
W końcu policjantom udało się zatrzymać kierowcę. Okazało się, że to 41-latek z Warszawy, który w 2008 roku stracił prawo jazdy.
Mogą mu grozić 2 lata więzienia
- To go jednak nie zniechęciło do dalszego użytkowania auta. Od momentu zatrzymania uprawnień do kierowania przeszedł kilkanaście kontroli drogowych, które były spowodowane popełnianymi przez niego wykroczeniami, takimi jak przekraczanie dozwolonej prędkości, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz kierowanie pojazdem bez uprawnień. Sprawca wielokrotnie był karany mandatami – tłumaczą funkcjonariusze.
Teraz 41-latka czeka jednak surowsza kara. Będzie odpowiadał nie tylko za znaczne przekroczenie prędkości, ale także za kierowanie pojazdem, mimo wydanej wcześniej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Za to mogą grozić mu nawet 2 lata więzienia.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja