Mieszkaniec powiatu przemyskiego utonął w Jeziorze Solińskim. Jak podają lokalne media, do tragedii doszło podczas imprezy o puchar zawodów sportowych organizowanych dla pracowników urzędników skarbowych. Ofiara była pracownikiem skarbówki.
Jak podaje policja, mężczyzna w pewnym momencie oddalił się od grupy znajomych, z którymi przebywał nad brzegiem Jeziora Solińskiego (Podkarpacie) i poszedł w kierunku wody. Osoby, które ruszyły na poszukiwania 59-latka mad brzegiem jeziora znalazły ubrania mężczyzny.
Śmierć podczas zawodów?
Na miejsce przyjechali wezwani policjanci i strażacy. - Funkcjonariusze podjęli czynności mające na celu odnalezienie mężczyzny. Na miejscu pracował patrol motorowodny z komendy policji w Lesku, płetwonurkowie ze straży pożarnej oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – wylicza Marta Tabasz-Rygiel, rzeczniczka prasowa podkarpackiej policji.
59-latka udało się odnaleźć i wydobyć z wody, jednak mimo podjętej akcji reanimacyjnej jego życia nie udało się uratować. Teraz policja wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, zmarły mężczyzna był urzędnikiem skarbowym. Nad Jeziorem Solińskim przebywał razem ze swoimi współpracownikami biorąc udział w służbowych zawodach.
Autor: wini/mś / Źródło: TVN24 Kraków / Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacka policja