Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o włamania do 24 domów. Według śledczych mężczyzna wyniósł z nich łupy o wartości 240 tys. zł. Seryjny włamywacz działał w powiecie nowosądeckim.
Nowosądecka policja podejrzewa, że złodziej to 20-letni mieszkaniec Nowego Sącza, który tylko w tym jednym mieście miał okraść kilkanaście domów jednorodzinnych. - Seryjny włamywacz nie oszczędził też mieszkańców Nawojowej, Królowej Polskiej, Brzeznej, Muszyny, Krynicy-Zdroju i Ubiadzie - informują funkcjonariusze.
Nie gardził niczym
- Włamywał się do posesji. Jednak w pięciu przypadkach wykorzystał fakt, że nie były one zamknięte, a jeden raz został spłoszony przez właścicieli budynku – mówi Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik policji w Nowym Sączu. Złodziej nie gardził niczym, co miało jakąkolwiek wartość. Jego łupem padały najczęściej pieniądze, biżuteria, dokumenty, sprzęt elektroniczny, monety kolekcjonerskie, a nawet kosmetyki.
Grozi mu 15 lat więzienia
Mężczyzna usłyszał 24 zarzuty. - Z uwagi na to, że sądeczanin miał już na koncie wyrok za podobne przestępstwa, za popełnione czyny grozi mu kara do 15 lat więzienia – informuje Grzebyk-Dulak.
Policjanci nadal pracują, by odzyskać skradzione przedmioty. Za razie odzyskali część biżuterii i sprzętu elektronicznego o wartości 20 tys. zł.
Mężczyzna działał na terenie powiatu nowosądeckiego:
Autor: ał/koko/par / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KMP Nowy Sącz