200 metrów szerokości i 300 długości miała lawina, która przysypała dwóch polskich turystów w słowackich Tatrach Zachodnich. Mimo interwencji służb, jednego z nich nie udało się uratować.
Ratownicy słowackiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego otrzymali zgłoszenie w niedzielę po południu. Dwóch polskich ski-alpinistów przysypała lawina w Dolinie Żarskiej w słowackich Tatrach Zachodnich.
- Polacy szli z Pośredniej Groni w kierunku Smutnej Przełęczy. W pewnym momencie zeszła lawina, miała ona około 200 metrów szerokości i 300 długości, przysypała obu mężczyzn - poinformowali słowaccy ratownicy.
Utknął pod śniegiem
Jak się okazało, jeden z Polaków został przysypany częściowo, drugi całkowicie zniknął pod śniegiem. Pierwszemu z nich udało się wydostać, za pomocą detektora lawinowego odnalazł kolegę. Był on zakopany pod śniegiem na głębokości półtora metra.
W pobliżu byli ratownicy z Horskiej Zachrannej Sluzby, a także helikopter. Ten jednak, z powodu trudnych warunków pogodowych, nie mógł wylądować w Dolinie Żarskiej.
Gdy służby przybyły na miejsce, podjęły akcję ratunkową zakopanego turysty. Pomimo reanimacji, 26-letniego ski-alpinisty nie udało się uratować.
Ratownicy ostrzegają: po słowackiej stronie Tatr utrzymuje się trzeci (znaczny) stopień zagrożenia lawinowego.
Autor: kk/gp / Źródło: hzs.sk / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: hzs.sk