Jarosław Górczyński wyszedł z aresztu, jednak pozostaje zawieszony w funkcji prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. Polityk jest podejrzany między innymi o przyjęcie łapówek i nakłanianie do fałszywych zeznań. Jak poinformowała prokuratura, zarzut składania fałszywych zeznań usłyszał w październiku inny pracownik urzędu.
Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński (zgodził się na podawanie swoich danych) opuścił już areszt, wciąż jednak pozostaje zawieszony w obowiązkach służbowych. Sąd nie przedłużył tymczasowego aresztu samorządowca podejrzanego między innymi o przyjęcie łapówek i nakłanianie do fałszywych zeznań. Decyzja sądu jest prawomocna.
Od decyzji sądu niższej instancji, który również odmówił przedłużenia Jarosławowi Górczyńskiemu aresztu, odwoływała się Prokuratura Krajowa. Śledczy argumentowali, że nadal "realna jest obawa matactwa procesowego ze strony podejrzanego oraz grozi mu surowa kara, co jest podstawą do stosowania tymczasowego aresztowania". 11 października dział prasowy PK informował, że nieprzedłużenie aresztu jest "całkowicie bezpodstawne w świetle zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego oraz kolejnych zarzutów, jakie w ostatnim czasie usłyszał podejrzany".
ZOBACZ TEŻ: Układ nowotarski
Śledczy zastosowali wobec Górczyńskiego szereg innych środków zapobiegawczych. To poręczenie majątkowe w wysokości 300 tysięcy złotych, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu, dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami.
Korupcja w Ostrowcu Świętokrzyskim? Kolejny urzędnik zatrzymany
Dział prasowy Prokuratury Krajowej poinformował również, że na polecenie prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach 3 października 2023 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali pracownika Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim Adriana M. w śledztwie prowadzonym przeciwko Górczyńskiemu. Prokuratura przedstawiła Adrianowi M. zarzut składania fałszywych zeznań w dniu 22 września 2023 roku.
"Wówczas Adrian M. przesłuchiwany w charakterze świadka w postępowaniu przeciwko Jarosławowi G., pomimo pouczenia go o grożącej mu odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, zeznał nieprawdę" – czytamy w komunikacie PK.
Pracownikowi Urzędu Miasta w Ostrowcu Św. grozi do ośmiu lat więzienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.
Jarosław Górczyński z 15 zarzutami
Jarosław Górczyński jest podejrzany o popełnienie łącznie 15 czynów zabronionych, między innymi przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych. Prokuratura oskarżyła go również o nakłanianie świadka do składania fałszywych zeznań poprzez zatajenie sprzedaży złotych i srebrnych monet o wartości 1,7 miliona złotych. Kolejne zarzuty dotyczą złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2020, 2021 oraz 2022. Według śledczych Górczyński zataił posiadanie złotej monety o wadze 1 kg, którą kupił za 210 tysięcy złotych.
Czyny te zagrożone są karą do ośmiu lat więzienia. "Prokurator nie wyklucza dalszych zarzutów w tej sprawie" – informowała 11 października PK.
O sprawę spytaliśmy w czwartek mecenas Beatę Woch, obrońcę Jarosława Górczyńskiego. Poinformowała nas, że prezydent na razie nie odnosi się do prowadzonego śledztwa ani do przedstawionych mu zarzutów. Samorządowiec po raz ostatni odniósł się do sprawy po publikacji przez CBA nagrań, które mają świadczyć o przyjmowaniu przez polityka łapówek.
"Szanowni Państwo jestem niewinny. Kluczowe znaczenie ma polityczne tło sprawy, rzekome zdarzenie sprzed wielu lat ponownie wybucha przed wyborami. Ostatnio, przez lata, prowadzone przeciwko mnie postępowanie zakończyło się trzema wyrokami stwierdzającymi niewinność. Jestem przekonany, że czeka mnie ta sama droga, w której prawda zwycięży!" - pisał samorządowiec w komunikacie.
To kolejne postępowanie toczące się w sprawie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego w ostatnich latach. W 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej zarzucała Jarosławowi Górczyńskiemu przekroczenie uprawnień przy procedurach dotyczących przetargów śmieciowych z 2016 r. poprzez "uniemożliwienie złożenia prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi". W 2020 roku do sądu trafił akt oskarżenia. W maju 2021 roku Sąd Okręgowy w Kielcach prawomocnie uniewinnił samorządowca, a pod koniec 2022 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez prokuraturę.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24