Wiele godzin analizowania zeznań i dowodów, dziesiątki przesłuchanych osób. Po dziewięciu latach udało się rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa w chorzowskim Parku Róż. Policjanci z katowickiej komendy wojewódzkiej mimo umorzenia śledztwa przez prokuraturę, nie przestali pracować nad sprawą i doprowadzili do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy pobili śmiertelnie swojego kolegę, a jego ciało wrzucili do stawu.
O zbrodni było głośno w maju 2006 r. Ciało w stawie w Parku Róż zauważył przypadkowy przechodzień, który od razu zawiadomił policję. Sekcja włok wykazała, że mężczyzna został ciężko pobity.
Wszczęto śledztwo, które jednak po kilku miesiącach zostało umorzone. - Nie zdołano wykryć sprawców, mimo przesłuchania wielu osób - mówi szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie Andrzej Sikora. Ustalono wtedy jedynie, że sprawcy mogą być związani ze środowiskiem pseudokibiców.
Koniec śledztwa? Nie dla policji
Nad sprawą nie przestali pracować funkcjonariusze z zespołu ds. zwalczania przestępczości stadionowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W wyniku ich pracy w ubiegłym tygodniu zatrzymano dwóch mężczyzn: 25-latka i 28-latka.
Mężczyźni mieli udział w tej sprawie ponad wszelką wątpliwość Andrzej Sikora, szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie
- Obaj usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym za co grozi do 10 lat więzienia. Nie wykluczamy jednak zmiany kwalifikacji czynów na zabójstwo - oświadczył prokurator.
Mężczyźni przyznali się do zarzutów. Jak mówili, najpierw zaczęli bić ofiarę pięściami po całym ciele, a następnie zdjęli buty, glany i bili nimi mężczyznę po głowie. Ciało wrzucili do stawu.
Prokuratura skierowała wniosek o aresztowanie sprawców. Sąd zdecydował o areszcie tylko dla 25-latka. - Będziemy składać zażalenie na tę decyzję - mówi Sikora. 28-latek trafił pod policyjny dozór.
Ciało mężczyzny znaleziono w stawie w chorzowskim Parku Róż:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy
na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24