Psy „wezwały” pomoc, gdy ich właściciel stracił przytomność

Ujadanie i szczekanie psów zaniepokoiło sąsiadów
Ujadanie i szczekanie psów zaniepokoiło sąsiadów
Źródło: TVN24 Katowice

Szczekanie trzech psów dobiegające z jednego z mieszkań w Zabrzu zaalarmowało sąsiadów, którzy wezwali policję. Jak się okazało, niepokój zwierząt był w pełni uzasadniony - ich właściciel zasłabł.

Wydarzyło się to w niedzielę po południu, w jednym z mieszkań przy ul. Korczoka w Zabrzu.

- Psy nagle zaczęły szczekać i ujadać. Sąsiedzi zainteresowali się tym i zaalarmowali policję - opowiada Sandra Chylińska, kierownik schroniska dla zwierząt w Zabrzu.

Sąsiedzi postawieni na nogi

- Przekazane przez sąsiadów informacje były bardzo niepokojące. Mogły świadczyć o tym, że coś stało się 34-letniemu właścicielowi mieszkania lub bezmyślnie pozostawił on bez opieki swoje trzy psy, które są głodne lub chcą wyjść na spacer - dodaje z kolei Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.

Na miejsce wysłano patrol.

- Gdy policjanci weszli do mieszkania zobaczyli leżącego na podłodze mężczyznę. Był nieprzytomny - dodaje Wypych. Funkcjonariusze wezwali pogotowie, a także pracowników schroniska dla zwierząt.

Zasłabł i zemdlał

Jak się okazało, 34-letni właściciel zwierząt w pewnym momencie zasłabł i zemdlał. To właśnie brak reakcji z jego strony wzbudził niepokój u psów

Na szczęście mężczyzna odzyskał przytomność. Ratownicy zabrali go jednak do szpitala na badania. - Pod nieobecność właściciela zabrałam psy do schroniska - mówi Chylińska.

Psy są zadbane i dobrze odżywione, choć trochę zestresowane pobytem w schronisku.

- Wydaje mi się, że wieź między psami a właścicielem jest bardzo silna - podsumowuje kierownik schroniska.

Do zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ul. Korczoka w Zabrzu:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: