Policjanci wylegitymowali 66 pseudokibiców w centrum Sosnowca, dziesięciu z nich chce ukarać za posiadanie niebezpiecznych narzędzi. - Mogło dojść do tragedii - twierdzą mundurowi.
Policjanci z Sosnowca, wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz katowickiego oddziału prewencji wkroczyli do akcji, kiedy kilkunastoosobowe grupy pseudokibiców próbowały doprowadzić do starcia.
- Chuligani gromadzili się w piątkowy wieczór w pobliżu kilku barów w centrum Sosnowca. Część z nich wtargnęła do środka lokali - mówi Sonia Kepper, rzeczniczka policji w Sosnowcu.
Jak dodaje, gdyby policjanci nie zainterweniowali, mogłoby dojść do chuligańskich burd, a nawet tragedii.
- Znalezione przez policjantów niebezpieczne przedmioty, gdyby zostały użyte w walce, mogłyby doprowadzić do bardzo poważnych obrażeń uczestników, a nawet ich śmierci - mówi Kepper.
Maczety, miotacze gazu, pałki
Policjanci wylegitymowali łącznie 66 osób i skontrolowali samochody, którymi przemieszczali się mężczyźni.
Zabezpieczono maczety, kije bejsbolowe, pałki teleskopowe, miotacze gazu, siekierkę, kastety, noże. Policjanci skierowali do sądu wnioski o ukaranie 10 osób, przy których znaleziono niebezpieczne narzędzia.
Autor: mag/b / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja