Policjanci nagrali kierowcę ciężarówki, który wyprzedzał podobny pojazd w Tychach na trasie S1. Taki manewr, nazywany "wyścigiem słoni", od ponad roku jest zabroniony. Kierowca zapłacił za to tysiąc złotych.
Z początkiem lipca 2023 roku do przepisów ruchu drogowego wprowadzony został zakaz wyprzedzania ciężarówek przez inne pojazdy ciężarowe. Obowiązuje na autostradach i drogach ekspresowych z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku. Niestety, nie wszyscy stosują się do tych przepisów.
Więcej o zakazie: Koniec z "wyścigami słoni" na polskich drogach
W poniedziałek po południu policjanci grupy SPEED w Tychach zauważyli, jak kierowca samochodu ciężarowego marki Iveco, jadąc trasą S1, wyprzedzał inną ciężarówkę. Wykroczenie nagrali wideorejestratorem nieoznakowanego radiowozu. Zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. To 42-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego. Dostał 1 000 złotych mandatu i osiem punktów karnych.
"Wprowadzony zakaz wyprzedzania ciężarówek przez inne pojazdy ciężarowe na drodze ekspresowej i autostradzie z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku, ma na celu poprawę płynności ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych" - przypomina w komunikacie tyska policja.
Nawet w krótkim wideo, dołączonym do komunikatu widać, jak wyprzedzające się ciężarówki blokują drogę.
Policja przypomina także, że w przypadku, gdy kierowca ponownie popełni to samo wykroczenie, kwota mandatu wzrośnie do 2000 złotych, a jego konto zwiększy się o kolejne osiem punktów karnych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja