Przebili mu oponę w aucie, gdy był w banku. Gdy wymieniał koło, ukradli 120 tysięcy złotych

Kradzież "na koło" w Tychach, poszukiwany mężczyzna z monitoringu
Kradzież "na koło" w Katowicach
Źródło: śląska policja
Policjanci nazywają ten proceder "kradzieżą na koło". Ustalili, że kierowca był obserwowany. Złodzieje widzieli, że zaparkował auto i poszedł do banku. Gdy po powrocie ruszył, zorientował się, że ma przebitą oponę. Zatrzymał się i zabrał za naprawianie koła. Wtedy z jego samochodu zniknęły torby ze sporą sumą pieniędzy. Poszukiwany jest mężczyzna, zarejestrowany przez kamerę.

22 lipca w Tychach na ulicy Sadowej z samochodu skradziono 120 tysięcy złotych. Policja opublikowała zdjęcie mężczyzny, zarejestrowanego przez kamery monitoringu.

- Może on mieć związek z tą sprawą lub może posiadać istotne dla sprawy informacje - informują policjanci, apelując, by zgłosił się do nich.

Tak go opisują: wiek około 25-30 lat, wzrost 160-170 centymetrów, średniej budowy ciała, ubrany w długie jeansowe spodnie, tenisówki o jasnej podeszwie i koszulkę z krótkim rękawem koloru niebieskiego. Na głowie miał czapkę z daszkiem, na ręce zegarek koloru żółtego i trzymał najprawdopodobniej telefon, a na twarzy miał maseczkę.

Proszą o kontakt każdego, kto mógłby mieć informacje na temat tej osoby lub zdarzenia. Być może ktoś widział samochód, którym poruszali się złodzieje. Według policji to mazda 6 koloru niebieskiego lub granatowego, metalik w charakterystycznej wersji amerykańskiej. Pojazd posiada dwie rury wydechowe i również został zarejestrowany przez monitoring.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Kradzież "na koło" w Tychach, poszukiwany mężczyzna z monitoringu
Kradzież "na koło" w Tychach, poszukiwany mężczyzna z monitoringu
Źródło: śląska policja

Torby w aucie, a w nich 120 tysięcy złotych

Jak ustalili śledczy, pokrzywdzony był obserwowany przez złodziei już na ulicy Wyszyńskiego w Tychach. Tam zaparkował samochód i poszedł do banku. W tym czasie, według policji, przestępcy przebili mu koło w aucie.

Mężczyzna, nie zdając sobie z tego sprawy, ruszył w dalszą drogę. Na ulicy Sadowej zatrzymał się, by wymienić koło. Wtedy złodzieje, wykorzystując jego nieuwagę, zabrali z wnętrza pojazdu torby, w których znajdowało się łącznie 120 tysięcy złotych.

Policjanci wyjaśniają, czy i skąd sprawcy wiedzieli o planowanej transakcji kierowcy. Podejrzewają, że mogą oni działać w taki sposób w innych miastach.

Nazywają ten proceder "kradzieżą na koło". Do podobnej sytuacji doszło w sierpniu zeszłego roku w Lublińcu. Złodziej wsunął drut w koło samochodu 45-latki, gdy była na zakupach. Po powrocie ze sklepu oglądała koła - wtedy mężczyzna zabrał z jej auta torebkę.

Poszukiwany sprawca kradzieży torebki z auta
Poszukiwany sprawca kradzieży torebki z auta
Źródło: śląska policja

- Wysiadając z samochodu, nawet na chwilę, zawsze powinniśmy go zamykać, zwłaszcza jeśli zostawiamy w środku cenne przedmioty. Albo poprosić kogoś, żeby miał oko na samochód - mówi Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka policji w Tychach.

Czytaj także: