Policjanci ze Świętochłowic i Lublina zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podszywając się pod mundurowych, wyłudzali pieniądze od seniorów. Wpadli dzięki czujności i szybkiej reakcji pracownika banku.
Do próby wyłudzenia pieniędzy od jednej z mieszkanek Świętochłowic doszło pod koniec ubiegłego roku.
- 77-letnia kobieta odebrała telefon z prośbą o wsparcie finansowe dla jednego z członków rodziny. Dzwonił oczywiście jej "wnuczek" - wyjaśnia Marcin Michalik, rzecznik policji w Świętochłowicach.
Ten sam mechanizm
Nagle połączenie zostało zerwane. Po chwili zadzwonił drugi telefon. W słuchawce miły, poważny głos. Dzwoniący podaje się za funkcjonariusza policji i przekonuje, że mogło dojść do przestępstwa.
- Mechanizm jest zazwyczaj ten sam. Oszuści, udając policjantów, przekazują seniorom, że rozpracowują grupę przestępczą zajmującą się wyłudzaniem pieniędzy. Proszą o pomoc w ich złapaniu - dodaje rzecznik.
Przestrzegają, by pod żadnym pozorem nie przekazywać nikomu pieniędzy. A pieniądze, o które prosił "fałszywy wnuczek" powinny natychmiast zostać przelane na konto "śledczych". Nieświadome niczego ofiary, chcąc pomóc, ulegają namowom fikcyjnych "stróżów prawa".
Szybka reakcja pracownika banku
- Tak też było w tym przypadku. 77-latka do tego stopnia uwierzyła oszustom, że poszła do banku, by zrobić przelew na wskazane przez nich konto - tłumaczy Michalik.
Na szczęście, dzięki czujności i szybkiej reakcji pracownika banku, przelew został zablokowany, a o sprawie powiadomiona policja.
- Jak się później okazało, oszuści podjęli próbę wypłaty przelanych przez seniorkę pieniędzy w placówce bankowej w Lublinie. Policjanci natychmiast nawiązali współpracę z miejscowymi funkcjonariuszami - kończy oficer prasowy.
Oszuści wpadli, gdy po raz kolejny usiłowali wypłacić pieniądze, które wpłynęły na obsługiwane przez nich konto. Pochodziły od 83-letniego mieszkańca Warszawy, którego oszukali na 130 tys. zł.
25-latek i jego 29-letni kolega trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali przewiezieni do świętochłowickiej komendy. Postawiono im zarzut oszustwa, grozi im do 8 lat więzienia. Obecnie objęci są policyjnym dozorem.
Oszuści działali, m.in. w Świętochłowicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Świętochłowicach