Samochód zostawili. Ukradli go kilka dni wcześniej, a użyli tylko do staranowania drzwi sklepu. Zabrali sejf z pieniędzmi i tyle ich widać na nagraniu z monitoringu.
Do kradzieży doszło we wtorek tuż przed 3 w nocy przy ulicy Radockiego w Katowicach.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, sprawcy wjechali do marketu, taranując drzwi volkswagenem. Następnie, po sforsowaniu drzwi, dostali się do kantoru mieszczącego się w sklepie. Skradli z niego sejf z pieniędzmi.
Volkswagena porzucili i uciekli innym autem, informują policjanci.
Volkswagen też był kradziony
Policjanci pracowali na miejscu przez kilka godzin. Zabezpieczali ślady kryminalistyczne. Obecnie ustalają i przesłuchują świadków oraz przeglądają zapisy monitoringu, który zarejestrował całe zdarzenie.
Dzięki nagraniom z monitoringu sklepowego wiadomo, że sprawców było przynajmniej dwóch. Byli zamaskowani.
Jak ustalili policjanci, volkswagen, którym staranowali drzwi kilka dni temu został skradziony w Sosnowcu.
Sprawą zajmują się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Opublikowali nagrania z monitoringu, na którym zostali zarejestrowani sprawcy. Apelują o kontakt wszystkie osoby, które posiadają informacje o zdarzeniu i mogą pomóc w ustaleniu tożsamości złodziei.
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja