26-letni diakon i 45-letni ksiądz zginęli we wtorek w Sosnowcu. Starszy duchowny zmarł w wyniku obrażeń spowodowanych przez potrącenie przez pociąg. Młodszy miał rany cięte klatki piersiowej i szyi. Tak wynika z przeprowadzonych w czwartek sekcji zwłok. 26-latek prawdopodobnie został zamordowany.
W czwartek rano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach rozpoczęły się sekcje zwłok 26-letniego diakona i 45-letniego księdza, których ciała zostały znalezione we wtorek w Sosnowcu.
- Według wstępnych wyników sekcji zwłok 45-latka, która już się zakończyła, przyczyną jego śmierci były wielomiejscowe rozlegle obrażenia ciała, które odpowiadają skutkom potrącenia, uderzenia przez pojazd szynowy - powiedział nam przed godziną 13 Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Badanie ciała młodszego duchownego trwało dłużej. - Przyczyną śmierci były rany cięte klatki piersiowej, szyi, skutkujące uszkodzeniem dużych naczyń krwionośnych i płuc i następowym wykrwawieniem - podał prokurator po godzinie 14.
Wcześniej informował, że obrażenia diakona mogą wskazywać na zbrodnię zabójstwa.
Okoliczności obydwu śmierci sosnowiecka prokuratura bada w dwóch odrębnych postępowaniach. Jak zaznaczają prokuratorzy, śledztwo wykaże, czy te sprawy mają ze sobą związek. Według nieoficjalnych informacji PAP i innych mediów, obaj duchowni pełnili posługę w bazylice katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu i byli ze sobą skonfliktowani.
Dwa ciała duchownych, dwa odrębne śledztwa
We wtorek wczesnym popołudniem w bramie przy domu katolickim przy ul. Kościelnej w Sosnowcu znaleziono ciało 26-letniego diakona. Mężczyzna miał liczne obrażenia, wskazujące na zabójstwo. Na miejscu przeprowadzono oględziny. Z uwagi na wagę i charakter sprawy Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu przejęła postępowanie od prokuratury rejonowej. W środę rano wszczęła śledztwo pod kątem zabójstwa i zleciła sekcję zwłok.
Waldemar Łubniewski potwierdził, że prowadzone jest też drugie postępowanie, które również przejęła sosnowiecka prokuratura okręgowa. Zostało ono wszczęte w związku z informacją, że we wtorek doszło do śmiertelnego potrącenia przez pociąg innego, 40-letniego mężczyzny. Prokuratura początkowo informowała, że ze względu na stan zwłok konieczne będą badania genetyczne, później przekazała, że ciało udało się jednak zidentyfikować, bez badań DNA. - Potwierdziliśmy tożsamość, jest to ksiądz – powiedział rzecznik.
Sosnowiec. Biskup prosił o modlitwę za diakona i księdza
We wtorek biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej poinformował, że 7 marca doszło do tragicznej śmierci dwóch duchownych - diakona i księdza. Biskup poprosił wiernych o modlitwę w intencji duchownych.
"Jest zwyczajem w naszej diecezji, że za zmarłego kapłana nasi księża odprawiają Mszę św. Ponadto proszę wszystkich kapłanów, aby również odprawili Mszę św. za zmarłego naszego drogiego diakona i niech to uczynią w najbliższym czasie. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu ze względu na dobro śledztwa zakazała Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu udzielania jakichkolwiek informacji" – dodano w komunikacie biskupa.
"Chcemy też wyrazić smutek i ból, a także – z drugiej strony – wyrazy wdzięczności za napływające wyrazy wsparcia" – powiedział PAP w środę rzecznik sosnowieckiej kurii ks. Przemysław Lech. Potwierdził, że przedstawiciele diecezji nie będą obecnie przekazywali żadnych dodatkowych informacji, ograniczając się do komunikatu biskupa.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: google street view