Miała 14 lat, jechała rowerem do szkoły. Na skrzyżowaniu w małej miejscowości potrącił ją kierowca śmieciarki. Mimo godzinnej reanimacji dziewczynka zmarła.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło w piątek przed 8 rano we wsi Studzienice pod Pszczyną na Śląsku.
Na skrzyżowaniu ulic Bażantów i Lisiej kierowca samochodu ciężarowego typu śmieciarka potrącił 14-letnią dziewczynkę, która jechała rowerem do szkoły.
Na miejsce wezwano helikopter ratowniczy, reanimacja trwała godzinę, jednak nie odniosła skutku. Obecne były także dwie karetki pogotowia i straż pożarna.
- Zabezpieczono ślady, przeprowadzono oględziny samochodu - mówi Karolina Błaszczyk, rzeczniczka policji w Pszczynie.
- 37-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Był sam w śmieciarce, ponieważ maszyna automatycznie pobiera kosze - dodaje policjantka.
Tragedia wstrząsnęła Studzienicami. To dwutysięczna miejscowość, wszyscy się znają. Na portalu pless.pl składają kondolencje rodzinie 14-latki.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: pless.pl