Pożar stacji paliw na terminalu kolejowym. Na pogorzelisko wchodzą śledczy i ABW

- Przystąpimy do czynności, jak tylko zakończą się działania gaśnicze. Na miejscu jest naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Będzinie. Musimy ocenić, czy był to tylko nieszczęśliwy wypadek, czy doszło do ingerencji osób trzecich – powiedział rzecznik powiatowej komendy policji w Będzinie sierżant sztabowy Marcin Szopa.

Czynności z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa na terenie terminalu odbędą się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, a także z udziałem funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Prokurator Bartosz Kilian poinformował, że do dalszych badań zabezpieczone zostaną nagrania monitoringu, a także próbki z pogorzeliska.

Pożar został zauważony w piątek między 4 a 5 nad ranem. Objął wewnątrzzakładową stację paliw - teren o powierzchni około 300 metrów kwadratowych, na którym znajdowały się cztery zbiorniki z olejem napędowym, każdy o pojemności 10 tysięcy litrów. Przy czym nie wiadomo, czy były całkowicie napełnione.

Zbiorniki oddalone są od miejsc pracy, nie było potrzeby ewakuacji ludzi. Spłonęło między innymi kilka zaparkowanych w pobliżu samochodów ciężarowych.

W akcji gaśniczej uczestniczyło około 20 zastępów strażackich, 70 strażaków. Pożar ugasili przed godziną 8

- Prowadzimy jeszcze działania polegające na chłodzeniu pogorzeliska oraz butli z acetylenem, które znajdowały się bezpośrednio obok miejsca pożaru i były jednym z głównych zagrożeń, ponieważ mogło dojść do ich wybuchu – mówił po 8 rano starszy kapitan Krystian Biesiadecki z Komendy Powiatowej PSP w Będzinie.

W Sławkowie działa m.in. Euroterminal, który jest najdalej wysuniętym na zachód terminalem przeładunkowym łączącym linie kolejowe o szerokim rozstawie toru (1520 mm) i linie normalnotorowe (1435 mm). Przejeżdżają przez niego transporty towarów z Dalekiego Wschodu i Azji do Europy Zachodniej.