Na wycieczce klasowej Pawła rozbolała głowa. Odtąd się nie rusza. Zarzut dla wychowawczyni

Rybnik. 13-letni Paweł Rek nie rusza się, zarzut dla wychowawczyni i lekarza

- Wyjechaliśmy na wycieczkę klasową do kina. Była końcówka filmu i zaczęło się z Pawłem coś psuć. Pani wychowawczyni podchodziła do Pawła i on twierdził, że go głowa strasznie boli. W autobusie podeszła do mnie i zapytała, czy odprowadzę go do domu. On w autobusie nie płakał, był twardy przy wszystkich. Jak tylko wysiadł... Ja takiego płaczu jeszcze nie słyszałem - opowiada przyjaciel czternastoletniego Pawła, który od roku leży bez ruchu. Śledczy twierdzą, że wychowawczyni zareagowała nieodpowiednio. Tak jak później lekarz pogotowia. Oboje usłyszeli zarzuty.

Paweł Rek z Rybnika po urodzeniu zachorował na wodogłowie. Założono mu zastawkę, która drenem odprowadzała z głowy płyn rdzeniowo-mózgowy. Rozwijał się jak rówieśnicy, świetnie się uczył, wzorowo zachowywał, uprawiał sport. Trzeba było tylko pamiętać o tej zastawce.

Wiadomo było, że gdy chłopiec rośnie, dren się napręża i w końcu może się zerwać. Wiadomo było, jakie będą tego objawy i że wtedy trzeba natychmiast jechać do szpitala wymienić zastawkę.

- Szkoła syna o tym wiedziała - mówił w reportażu "Uwaga TVN" Marcin Rek, ojciec Pawła.

Dzisiaj potwierdza to Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która prowadzi śledztwo w sprawie bezpośredniego narażenia chłopca na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, to jest z artykułu 160 Kodeksu karnego.

- Za każdym razem od pierwszej klasy o tym mówiłam. Było to napisane na kartce, przyklejonej w dzienniku, bo wiadomo, że na każdej lekcji jest inny nauczyciel. Mówiłam, że jak Paweł będzie miał wymioty i bóle głowy, to żeby do mnie zadzwonili i karetkę wzywali - mówiła Lucyna Rek, mama Pawła.

12 czerwca 2018 roku, gdy zastawka przestała działać, przy Pawle była jego wychowawczyni. Właśnie usłyszała zarzut z artykułu 160. To druga osoba, po lekarzu pogotowia, która według prokuratury zawiniła w tej sprawie.

Tragicznego dnia Paweł miał 13 lat. Odtąd jest sparaliżowany. Nie rusza się, nie mówi, nie przełyka.

Wychowawczyni: idź do domu

- Wyjechaliśmy na wycieczkę klasową do kina. Była końcówka filmu i zaczęło się z Pawłem coś psuć. Pani wychowawczyni podchodziła do Pawła i on twierdził, że go głowa strasznie boli - opowiadał w "Uwadze" Bartek, przyjaciel Pawła.

Około godziny jedenastej wracali z kina autobusem, byli nieopodal domu Pawła.

Bartek: nasza wychowawczyni klasowa podeszła do mnie i spytała, czy odprowadzę Pawła do domu. Po wyjściu z autobusu Paweł schwycił mnie za ramię i spytał, czemu go ta głowa tak boli i czemu ma te odruchy wymiotne. W autobusie jeszcze nie płakał, bo był twardy przy wszystkich. Ale ino wysiadł... To nie był zwykły płacz. Ja takiego płaczu jeszcze nie słyszałem. To był okropny płacz. Nie da się tego opisać inaczej. Doszliśmy do chodnika i zaczął wymiotować krwią.

Bartek wtedy zaczął biec za szkolnym autobusem, ale już go nie dogonił. Zadzwonił do kolegi, do Kacpra, który był w tym autobusie.

- Powiedział, że Paweł zaczął wymiotować krwią i mdleć mu na rękach. Powiedziałem to pani wychowawczyni, a ona powiedziała, żebym ja tam poszedł - opowiadał Kacper.

Chłopcy nie widzieli, żeby wychowawczyni gdzieś dzwoniła.

Bartek przeszedł z Pawłem około dwieście metrów, wzywając pomocy. Mijali ich dorośli, według Bartka nikt nie zareagował na jego krzyki ani na widok płaczącego, mdlejącego chłopca. Wtedy Bartek zadzwonił na numer alarmowy.

Lekarz pogotowia: nie udawaj

Bartek opowiadał, że przedstawił się dyspozytorowi numeru alarmowego, opisał stan Pawła i usłyszał "że my się naćpali". Nie pomogło zaprzeczanie. Rozmowa jest zarejestrowana.

O 12.30 chłopców zobaczyła pani sprzątająca w pobliskiej komendzie policji. Dzięki niej przy Pawle znalazł się zaraz dzielnicowy, który ponownie zadzwonił na 112 i do mamy chłopca.

Gdy wreszcie przyjechało pogotowie, "mama chłopca przekazała lekarzowi, że on choruje i ma tę zastawkę". Tak relacjonował sytuację Jaroszewski z rybnickiej policji.

- Pan ratownik odpowiedział pani Lucynie, że ona jest zwykłą panikarą. Posiedzieli w tej karetce z Pawłem z dziesięć minut - pamięta Kacper.

- Pooglądali głowę syna, pooglądali brzuch, dali zastrzyk na wymioty, powiedzieli, że jak będzie się coś działo, to do pediatry - wspomina matka Pawła. Twierdzi, że mówiła ratownikom o zastawce, ale oni "widocznie stwierdzili, że to nie jest to". - Powiedzieli, że jestem histeryczką, że syn ma źrenice dobre, więc to na pewno nic takiego, że gdyby przyjeżdżali do każdej jelitówki, to nie mogliby ratować ludzi.

I karetka odjechała bez trzynastolatka.

- Mamo, ja się boję, że zasnę i się nie obudzę - mówił Paweł mamie. Wzięła go do domu i zadzwoniła do męża. Pan Marcin znowu wezwał pogotowie.

Chłopiec był już nieprzytomny, gdy kilka minut po 14 przyjechała karetka z tym samym zespołem. Pani Lucyna: Mówili, nie strasz mamy, nie symuluj.

Pan Marcin: jest to nawet napisane w dokumentach.

Dosłownie, w karcie medycznych czynności, obok informacji o zastawce: dziecko symuluje, udaje nieprzytomnego.

Śledztwo: brak trybu pilnego to był błąd

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w tej sprawie od sierpnia 2018 roku.

6 marca zarzut z artykułu 160 § 2 usłyszał lekarz pogotowia, kierownik zespołu ratownictwa, który 12 czerwca 2018 roku dwukrotnie był wzywany do chłopca i zdaniem prokuratury popełnił błędy. Najpierw nie zabrał Pawła do szpitala, a za drugim razem nie zrobił tego natychmiast.

Śledczy podkreślali jako istotną informację, że matka od początku informowała lekarza, że syn ma zastawkę z powodu wodogłowia oraz że jego objawy mogą świadczyć o dysfunkcji zastawki i konieczności natychmiastowej hospitalizacji. - Lekarz nie podzielił tych informacji, pogotowie odjechało, a chłopiec znalazł się w domu pod opieką matki - mówi Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, komentując zachowanie lekarza podczas pierwszego przyjazdu karetki.

A za drugim razem: - Podjął już decyzję o przewiezieniu chłopca do szpitala, natomiast nie odbyło się to w trybie pilności jeden, co zdaniem prokuratora referenta jest również błędem lekarza kierownika zespołu ratownictwa - dodała Smorczewska.

Lekarz i wychowawczyni Pawła nie przyznają się do winy.

Prokurator podkreśla, że nawet gdyby wychowawczyni Pawła nie wiedziała o zastawce, to nie powinna wypuszczać do domu ucznia w złym stanie zdrowia tylko w towarzystwie drugiego dziecka, nie powiadamiając o tym choćby jego rodziców.

Zarzutu nie usłyszał dyspozytor pogotowia, który odmówił wysłania karetki, gdy była wzywana pierwszy raz przez przyjaciela Pawła.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Reżim Kim Dzong Una wysłał Rosji najlepiej wyszkolone jednostki sił specjalnych "Burza", lecz już w pierwszych bitwach ponad tysiąc żołnierzy zginęło lub zostało rannych - przekazał w poniedziałek dziennik "The New York Times". Łącznie - podał prezydent Ukrainy - na froncie miało zginąć już ponad trzy tysiące Koreańczyków. Jak wskazuje amerykański dziennik, takie straty wynikają ze złego przygotowania żołnierzy Kima do walki w takich warunkach, jak te panujące na froncie rosyjsko-ukraińskim. Problemem jest choćby ukształtowanie terenu, czy nawet nieznajomość języka i problemy z komunikacją z Rosjanami.

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Źródło:
PAP, Reuters, New York Times

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24, PAP

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed obfitymi opadami śniegu. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Nie patrzcie na ceny, mówcie o jakości. Na końcu kupujemy jakość. To jest najważniejsze w hematologii i onkologii - powiedział w TVN24 szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Odnosił się do selekcji sprzętu kupowanego przez WOŚP za zebrane w czasie Finału pieniądze.

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Źródło:
TVN24

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowelizacja ustawy o sporcie została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak poinformowała kancelaria, jego wątpliwości wzbudził sposób wybierania części nowych członków zarządów polskich związków sportowych oraz proponowane przez ustawodawcę kary. Według resortu sportu celem nowych przepisów jest między innymi "zrównoważona reprezentacja płci we władzach polskich związków sportowych".

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Zmarł krokodyl, który zagrał w największym australijskim przeboju wszechczasów - filmie "Krokodyl Dundee". O śmierci ponad 90-letniego gada poinformowało herpetarium Crocosaurus Cove, w którym mieszkał.

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

Źródło:
PAP, BBC
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jan Wojciech Krzyszczak, aktor teatralny i filmowy, zmarł w wieku 82 lat. Był założycielem i dyrektorem Teatru Kameralnego w Lublinie.

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Źródło:
PAP

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rumuński parlament zaakceptował skład nowego rządu Marcela Ciolacu. Lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD) stanął na czele poprzedniego gabinetu w czerwcu 2023 roku, a obecny rząd został wyłoniony w wyniku wyborów parlamentarnych z 1 grudnia.

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych. "Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma" - przyznali urzędnicy.

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP