Menadżer piłkarza w jego imieniu wyraził zgodę, radni przegłosowali i teraz mieszkańcy Kuźni Raciborskiej czekają na wizytę Roberta Lewandowskiego.
Imię Roberta Lewandowskiego zostało nadane najdłuższej ulicy w Kuźni Raciborskiej na wczorajszej sesji rady miasta.
Wcześniej ulica nosiła nazwę Karola Świerczewskiego i musiała się zmienić w ramach dekomunizacji.
Walka na sesji była burzliwa, trwała 50 minut. Lewandowski przeszedł jednym głosem. Czworo radnych się wstrzymało, troje było przeciw, ośmioro za.
- Wydawało mi się, że to neutralna nazwa, nie angażująca emocjonalnie żadnej strony, ale były emocje na sesji. Wydaje mi się, że nie wynikały ze złej woli, tylko niezrozumienia - skomentował na antenie TVN 24 Paweł macha, burmistrz Kuźni.
Jednym z powodów sporu był zakręt na Świerczewskiego - ludzie mieszkający za zakrętem chcieli utworzenia osobnej ulicy.
"Widząc zaangażowanie dzieci"
Na czerwcowej sesji, kiedy zmieniano wszystkie ulice podlegające dekomunizacji, już miano głosować, by Świerczewskiego nazywała się Szkolna. Ale burmistrzowi spodobała się propozycja gimnazjalistów i wstrzymał głosowanie, by zapytać o zgodę patrona.
"Widząc zaangażowanie dzieci, Robert Lewandowski wyraził zgodę w realizacji ich idei nazwania ulicy jego nazwiskiem" - odpisał urzędnikom menadżer piłkarza Cezary Kucharski.
Teraz burmistrz ma nadzieję, że Lewandowski odwiedzi Kuźnię. Wszak więcej ulic w Polsce na razie nie ma.
Ulica Karola Świerczewskiego w Kuźni Raciborskiej - według uchwały już Roberta Lewandowskiego
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock