30-latek z Raciborza usłyszał 44 zarzuty za niszczenie elewacji budynków. Mężczyzna przez kilka lat miał nanosić napisy na ściany, był jednak nieuchwytny. Policjanci powiązali z nim akty wandalizmu, gdy ten odsiadywał już wyrok za inne przestępstwa.
44 zarzuty zniszczenia mienia usłyszał 30-latek z Raciborza, który przez kilka lat w różnych częściach miasta niszczył elewacje, nanosząc na nie rozmaite napisy. Mężczyzna przyznał się winy, straty właścicieli budynków zostały oszacowane na ponad 80 tysięcy złotych.
30-latek odsiadywał już wyrok
Jak podała w środę raciborska komenda, tamtejsi mundurowi zajmowali się tą sprawą od kilku miesięcy.
"Na podstawie analizy zebranego materiału dowodowego, kryminalni ustalili, że za tymi aktami wandalizmu stoi 30-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, który aktualnie odsiaduje wyrok w zakładzie karnym za inne przestępstwa" - poinformowali policjanci.
Jak wynika z ustaleń postępowania, mężczyzna od 2021 roku niszczył elewacje. Przyznał się do wszystkich 44 zarzutów karnych, które usłyszał w tej sprawie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu do pięciu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska