Chciał odjechać ze sklepu drogim skuterem, ale prawdopodobnie nie umiał go odpalić. Przepchał przez parking podziemny, przez ulice w ścisłym centrum miasta i w końcu porzucił. Mężczyzna z nagrania monitoringu poszukiwany za "krótkotrwałe użycie".
Policja publikuje nagranie z monitoringu parkingu podziemnego w centrum handlowym w Katowicach.
Mężczyzna z siatką ogląda zaparkowany skuter. Wsiada na niego, ale nie odpala. Jednak rusza. Siedzi i odpycha się nogą, jak na hulajnodze. I jedzie tak przez cały parking, omijając szlabany, mijany przez kierowców samochodów. Nikt go nie zatrzymuje.
Udaje mu się w ten sposób wydostać z parkingu.
Przepchnięty i porzucony
Parking znajduje się w ścisłym centrum miasta. Była godz. 16.40, środa 27 kwietnia, przechodnie mogli widzieć mężczyznę, który pcha lśniący, bladoniebieski skuter retro.
Musiał go przepchać długą ulicą Dworcową pod okiem gości najdroższych hoteli w mieście aż do pełnego pubów rozrywkowego deptaku na Mariackiej. Albo handlową ulicą 3 Maja, przez rynek i dalej prosto Warszawską, gdzie o tej porze zwykle jest pełno ludzi wracających z pracy albo na zakupach. Mijał ich ten piękny skuter, a na nim mężczyzna w przydługiej skórzanej czarnej marynarce, w białych butach, z dyndającą na kierownicy białą plastikową siatką.
Na pewno jechał jedną z tych równoległych tras, bo skuter został znaleziony na ulicy Mielęckiego, na rogu z Warszawską, pół kilometra od parkingu podziemnego. Stał tam dwanaście godzin, oparty na stopce, porzucony. Aprilla Mojito 50 custom, nie dla ludzi o krótkich rękach, bo ma najszerszą kierownicę wśród skuterów.
- Właściciel zgłosił nam kradzież o północy, policjanci namierzyli skuter o czwartej nad ranem. Ustalili, że skuter w ogóle nie został odpalony - mówi Aneta Orman, rzeczniczka policji w Katowicach.
Skuter jest wart 3,5 tysiąca złotych. Mężczyzna w skórze z siatką jest poszukiwany za jego krótkotrwałe użycie, co zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia.
Kto zabiera w celu krótkotrwałego użycia cudzy pojazd mechaniczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. art. 289 § 1 Kodeksu Karnego
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja