Jerzy D., który pod koniec 2012 roku próbował ochlapać czarną farbą obraz Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze, pozostanie w zakładzie zamkniętym – zdecydował w piątek sąd w Częstochowie.
– Po zebraniu stosownego materiału dowodowego sąd orzekł o dalszym stosowaniu środka zabezpieczającego. Pan D. nadal będzie przebywał w zakładzie leczniczym, i zostanie tam, dopóki jego stan zdrowia nie ulegnie poprawie – powiedział Bogusław Zając, rzecznik sądu w Częstochowie.
Obraz nie ucierpiał, ale ołtarz tak
9 grudnia 2012 roku, w niedzielę rano, ten 58-letni mieszkaniec Świdnicy rzucił w obraz Matki Boskiej Częstochowskiej trzy żarówki wypełnione czarną farbą. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany przez straż jasnogórską, która przekazała go policji. Od lipca 2013 roku przebywa w zakładzie psychiatrycznym.
Prokuratura przedstawiła Jerzemu D. zarzuty zniszczenia dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury i obrazy uczuć religijnych. Choć dzięki zabezpieczeniom słynna ikona nie ucierpiała, nieznacznie uszkodzony został ołtarz jasnogórski.
Mężczyzna wyjaśniał, że zrobił to z pobudek religijnych. Przyznał się do winy. Jeśli sąd w przyszłości uzna go za poczytalnego, może mu grozić do 10 lat więzienia.
Jasna Góra w Częstochowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: pw//ec / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24