Po zatrzymaniu w połowie lipca prokuratura przedstawiła 68-letniemu samorządowcowi trzy zarzuty korupcyjne.
Zarzuciła mu przyjęcie korzyści majątkowych w łącznej kwocie 40 tys. zł w związku z pełnioną funkcją publiczną.
Ryszard M. miał też przyjąć obietnicę korzyści majątkowych przeznaczonych na sfinansowanie kampanii wyborczej - w zamian za korzystne rozstrzygnięcie przetargu na zakup działki należącej do urzędu miasta.
Trzeci zarzut dotyczy przyjęcia obietnicy korzyści w kwocie 600 tys. zł - również w związku z pełnioną funkcją publiczną.
Później samorządowiec usłyszał trzy kolejne zarzuty. Jeden nich dotyczył wejścia w porozumienie z oferentem podczas ogłoszonego przez miasto przetargu w 2013 r., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę (drugiego podejrzanego w śledztwie).
Kolejny zarzut dotyczy przyjęcia kosza z alkoholem i słodyczami o wartości co najmniej 150 zł od osoby starającej się o mieszkanie komunalne.
Ostatni zarzut dotyczy przyjęcia 500 łapówki od osoby, która starała się o umorzenie należności względem miasta.
Po aresztowaniu prezydenta jego obowiązki przejął wiceprezydent Wojciech Mikuła. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy Ryszard M. będzie mógł wrócić do swoich obowiązków. Do czasu skazania prawomocnym wyrokiem może zachowywać swój mandat.
Autor: MP/mz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP Katowice