- Myślę, że to nie jedyny tego typu przypadek - tak prof. Piotr Girdwoyń z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego komentuje brutalne porwanie 22-latka w Tarnowskich Górach. Jego zdaniem porywacze często stosują tortury, aby wymusić na ofierze określone zachowanie.
Jak pisaliśmy, trzech mężczyzn porwało w Tarnowskich Górach, a następnie pobiło 22-latka. Z zeznań poszkodowanego wynika, że mężczyźni katowali go przynajmniej kilka godzin: podtapiali, wlewając mu przez lejek wodę do ust, grozili obcięciem palców, podpaleniem i śmiercią. Ofiara jednak uciekła i zdołała poprosić o pomoc.
Zdaniem prof. Girdwoynia w sposobie działania porywaczy z Tarnowskich Gór "nie ma nic nadzwyczajnego". - Na pewno nawiązanie do scenariusza a la Tarantino jest jak najbardziej na miejscu, ale czy ktoś się czymś inspirował, trudno powiedzieć - dodał. Potwierdził, że porywacze często stosują tortury, by zmusić ofiarę do oddania pieniędzy albo np. przerwania prowadzenia jakiegoś biznesu.
Nadludzka siła ofiary
Z kolei psycholog Anna Kędzierska zwraca uwagę, że pomimo tortur 22-latek zdołał uciec oprawcom. Wykorzystując ich moment nieuwagi, uwolnił nogi przecinając taśmę o ostrą powierzchnię, wygiął drzwi piwnicy i pobiegł do pobliskich domów. - Tu zadziałały pierwotne instynkty, które pozwalają nam przetrwać. Wydziela się adrenalina, która dodaje sił i w chwili desperacji pozwala uciec - wyjaśniła Kędzierska.
Przypomina jednak, że nieufność ze strony mieszkańców, gdy mężczyzna mówił o porwaniu, nie jest niczym niezwykłym. - Od kilku lat obserwujemy coś, co nazywamy znieczulicą, czyli zobojętnieniem - wyjaśniła Kędzierska i dodała, że ludzie coraz częściej wolą "zamykać się w sowich czterech ścianach i nie reagować". - Bo zagrożenia na nas czyhają i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakiej sztuczki użyją przestępcy - mówiła.
Przypomina, że mimo tego powinniśmy "być wrażliwi i reagować". - Czyli powiadamiać policję, korzystać z jej pomocy - podsumowała.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tarnowskie Góry