Pół tony ryb zdechło w ciągu jednej nocy w dwóch zbiornikach wodnych w Olsztynie koło Częstochowy. Prawdopodobnie woda została zatruta.
Wędkarze, którzy są administratorami stawu z samego rana przyjechali na połów. Ku ich zdumieniu staw był biały od śniętych ryb.
– Próbowali je jeszcze ratować, przerzucali je do stawu obok, w którym woda była czysta i nie śmierdziała - relacjonuje Henryk Sitak, który mieszka w pobliżu zbiornika.
Część ryb została zabrana do laboratorium na szczegółowe badania, które pozwolą ustalić co było przyczyną śmierci.
"Ryby się udusiły"
- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował o niskim dotlenieniu tego stawu, z czego wynika, że najprawdopodobniej ryby się udusiły. Z ich opinii wynika również, że woda została po prostu zatruta - mówi Małgorzata Haładyn, zastępca Wójta Olsztyna.
Sprawą zajęły się też policja i prokuratura. Wyniki badań wody zostaną ogłoszone na początku przyszłego tygodnia. Wtedy będzie można stwierdzić czy woda w stawie została celowo zatruta, czy był to proces naturalny.
- Straszna sytuacja. Jesteśmy teraz w trakcie inwestycji, która miała uporządkować cały ten teren. W tym momencie będzie musiała zostać wstrzymana do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji – komentuje Haładyn.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP/b / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Skalski