Policjanci poszukują mężczyzny, który w klatce schodowej bloku zaatakował 14-latkę. Kamera monitoringu uchwyciła podejrzewanego. Po tygodniu od napadu policja publikuje nagranie z jego wizerunkiem.
Napad był 18 stycznia, dzisiaj policja publikuje wizerunek podejrzewanego. - Policjanci wykonali żmudną robotę i nadal nad tym pracują - mówi Aneta Orman, rzeczniczka policji w Katowicach.
Ta praca to między innymi szukanie kamer w okolicy napadu i przeglądanie wielu godzin nagrań. I jest efekt.
Ucieczka
Katowice, osiedle Tysiąclecia - ogromne blokowisko (24 tys. mieszkańców). We wtorek przed godziną 15 za 14-latką, wracającą do domu, wchodzi do bloku mężczyzna.
Dziewczynka wsiada do windy, on z nią. Ona wysiada na swoim piętrze, mężczyzna też.
- Wtedy ją zaatakował, chwycił za twarz, ale ona wyrwała mu się i uciekła - opowiada Orman.
Napastnik też uciekł.
Monitoring
Odtąd policjanci przeglądają zapisy monitoringów miejskiego, prywatnych, placówek handlowych. I znajdują wizerunek tego mężczyzny. Ekspresowo uzyskują zgodę prokuratury na publikację (chociaż nie musieli pytać, bo nieznane są dane zarejestrowanej osoby).
Na opublikowanym nagraniu jest mężczyzna, który idzie w stronę bloku tuż przed napadem na dziewczynkę, a tuż po napadzie biegnie w przeciwną stronę.
- Dlatego jest on podejrzewany o ten napad - mówi Orman.
Policja prosi o kontakt każdego, kto rozpozna mężczyznę. Nie wyklucza, że będą kolejne nagrania.
Śledczy nie informują, czy dziewczynka znała mężczyznę, czy go opisała i rozpoznała na wideo. Dopiero będzie przesłuchiwana przez sąd.
Postępowanie toczy się z art. 217 kk, czyli naruszenia nietykalności cielesnej.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja