Pociął im twarz butelką. Wrzuciły film do sieci. "Sprawca rozpoznany. To on. Na sto procent"

Aktualizacja:
[object Object]
Znają już nazwisko podejrzewanegoTVN 24 Katowice
wideo 2/13

Minął miesiąc, zdjęto im szwy - Elwirze z policzka, Annie z brody. Zostały blizny na całe życie, a ich sprawca ciągle chodził po wolności. - Zaraz - przypomniały sobie - on najpierw rzucił kebabem - i znalazły bar, gdzie napastnik wcześniej kupował jedzenie. Bar dał im nagranie z monitoringu, opublikowały je w sieci i twierdzą, że mają mężczyznę, który je oszpecił. Bo inni internauci też mieli filmiki i wiedzę. Dziewczyny podczas okazania w komendzie policji rozpoznały podejrzanego. Świadkowie też nie mieli wątpliwości.

- Hej kochani! Chciałam wszystkich poinformować, że sprawca został rozpoznany przez grono ludzi. Jesteśmy w 100% pewni, że to on. Chciałam każdemu podziękować za każde udostępnienie, za każdą pomoc jaką dostaliśmy. Nie spodziewałyśmy się takiego rozgłosu, ale dzięki temu udało nam się to zrobić dużo szybciej niż policji. Dziękujemy każdej gazecie, każdemu radiu oraz każdej telewizji za zaangażowanie. Przede wszystkim każdemu kto to udostępnił, bo dzięki Wam zrobił się taki rozgłos. Dziękuję osobom, które wskazały sprawcę. Dziękuję dziewczynie za nowy filmik o dużo lepszej jakości, bo dzięki niemu dało się rozpoznać wszystko. Dziękuję jeszcze raz! Elwira

To post 18-letniej Elwiry na jednym z profili facebookowych, które zaangażowały się w poszukiwanie napastnika. Post z wczorajszej nocy.

Kilkanaście godzin wcześniej, we wtorek, pokazaliśmy na portalu i na antenie TVN 24, jak Elwira i jej starsza o 6 lat koleżanka Anna na własną rękę szukają mężczyzny, który je oszpecił. Na nagraniu z monitoringu zamazaliśmy twarz podejrzewanego napastnika. Ale dziewczyny na swoim profilu facebookowym odważyły się go pokazać.

Ktoś im przesłał drugi filmik, wyraźniejszy. Znowu go opublikowały. Tym razem dziesięć osób podało im to samo nazwisko mężczyzny z filmu. Plus adres zamieszkania. I jeszcze taką informację: - On mieszka blisko mnie. On od dwóch tygodni siedzi za kradzież.

Elwira i Anna przekazały te informacje policji.

- Mieliśmy już nazwisko podejrzewanego z innych źródeł - mówi Aleksandra Nowara, rzeczniczka śląskiej policji.

A Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach informuje: sprawa trafiła do nas wczoraj.

I dodaje: - Wytypowany sprawca przebywa w areszcie w Herbach w związku z inną sprawą. Czy to jest mężczyzna, który użył rozbitej butelki, potwierdziło dopiero okazanie sprawcy pokrzywdzonym i świadkom.

Podejrzewany został przewieziony do komendy policji w Katowicach. To Sebastian K., 26-latek z Siemianowic Śląskich. Poszkodowane i świadkowie wskazali go, jako sprawcę. Mężczyzna wróci do aresztu, a najprawdopodobniej jutro zostanie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszy zarzuty.

Od kebaba do filmu

Dziewczyny wzięły sprawę w swoje ręce miesiąc po zdarzeniu. Zdjęto im szwy, Elwirze z policzka, Annie z brody. Blizny prawdopodobnie zostaną im na całe życie, muszą się z tym pogodzić. Ale dlaczego sprawca wciąż chodzi po wolności?

- Prowadzimy działania operacyjne - uspokajała ich policja.

Dziewczyny też postanowiły działać. Zaczęły rozpamiętywać, co się stało feralnej nocy z 31 marca na 1 kwietnia.

Po zabawie w katowickich klubach czekały przy ul. Piotra Skargi na pierwszy autobus do swojego miasta. Obcy, rudy mężczyzna zaatakował rozbitą butelką ich kolegę, one próbowały ich rozdzielić, tylko krzyczały. On przejechał im "tulipanem" po twarzy. Miały szczęście, że nie trafił Elwiry w oko, a Anny w szyję.

- Zaraz - przypomniały sobie. - Przecież ten mężczyzna miał w drugiej ręce kebaba, najpierw nim rzucił w kolegę.

Tak dotarły po nitce do kłębka - do baru kebab, położonego najbliżej przystanku i poprosiły pracowników o nagranie z monitoringu. Na filmie rozpoznały napastnika.

Zanim rudy mężczyzna rzucił kebabem, objął koleżankę poszkodowanych i ciągnął za sobą: - Ty pójdziesz ze mną. To było zarzewie bójki - w obronie dziewczyny stanął jej kolega.

Pokrzywdzone opisały sytuację na Facebooku. Jedna z forumowiczek przypomniała sobie, że podobny mężczyzna przystawiał się do dziewczyn w klubie w identyczny sposób. Forumowiczka nagrała go wtedy smartfonem. Wysłała ten filmik Elwirze i Annie. A one rozpoznały na nim tego samego rudego mężczyznę z baru z kebabem.

Na co czekali policjanci

Elwira i Anna przekazały filmy policji. Mundurowi twierdzą, że zabezpieczyli te nagrania wcześniej, także z innych monitoringów.

Na co czekali? Dlaczego nie opublikowali ich od razu? Metoda Elwiry i Anny okazała się skuteczna. Czy policja nie może działać w ten sposób?

- Moglibyśmy, gdyby to było przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Ustawa o policji pozwala nam wtedy na publikację wizerunku podejrzanego, jeśli nie znamy jego danych osobowych. Ale sprawca nie jest ścigany z urzędu, tylko z oskarżenia prywatnego, bo biegły uznał, że poszkodowane mają obrażenia poniżej siedmiu dni. Sprawca mógłby nas pozwać do sądu. I mamy związane ręce - wyjaśnia Nowara.

Policja może pobierać, uzyskiwać, gromadzić, przetwarzać i wykorzystywać w celu realizacji zadań ustawowych informacje, w tym dane osobowe, o następujących osobach, także bez ich wiedzy i zgody: podejrzanych o popełnienie przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego, nieletnich dopuszczających się czynów zabronionych przez ustawę jako przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego, osobach o nieustalonej tożsamości lub usiłujących ukryć swoją tożsamość, osobach stwarzających zagrożenie, o których mowa w ustawie z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, osobach poszukiwanych, zaginionych. Ustawa o policji

To nie jedyna zawiłość w tej sprawie.

Zdaniem funkcjonariuszy na filmie z baru obraz podejrzanego jest niewyraźny. Policja obawiała się, że ktoś mógłby go z kimś łatwo pomylić i szkalować niewinnego.

- Poszukiwany oszpecił młode dziewczyny na całe życie, media społecznościowe działają szybko i już jest nagonka na sprawcę. My musimy być ostrożni - podkreśla Nowara.

Dopiero film przekazany przez jedną z użytkowniczek Facebooka nie budzi wątpliwości. Krótki, ale cały kadr wypełnia twarz rudego mężczyzny.

Jak zapewnia Nowara, filmy z monitoringów dawno zostały rozesłane do wszystkich śląskich komisariatów. Na tym właśnie polegały "działania operacyjne". Czasami mogą okazać się skuteczniejsze niż publikacja wizerunku. Poszukiwany też może być użytkownikiem mediów, dowiedzieć się, że śledczy mają trop i ukryć się.

Autor: mag/i/jb / Źródło: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium