Oszukała lekarzy i wycięli jej zdrowy żołądek. Będzie miała za to proces

[object Object]
Młodej kobiecie wycięli zdrowy żołądekTVN 24
wideo 2/6

Marta żyje bez żołądka. Chirurg wyciął jej ten narząd na podstawie badań, pod którymi podpisani byli inni lekarze. Okazało się, że nie istnieją. Marta sfałszowała wyniki. Wymyśliła raka. Żołądek miała zdrowy. Cierpi z powodu choroby psychicznej. Sąd zdecydował w poniedziałek, że stanie przed sądem za podrobienie dokumentacji medycznej.

Marta M. - lat 24, z Pyskowic pod Gliwicami - jest podejrzana o dwa oszustwa.

Pierwsze dotyczy podrobienia własnej dokumentacji medycznej. Kobieta sfałszowała wyniki gastroskopii i badań histopatologicznych, symulując nowotwór, co doprowadziło do operacji w szpitalu w Bełchatowie i wycięcia jej zdrowego żołądka.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wniosła do sądu rejonowego o warunkowe umorzenie sprawy i nakaz leczenia ambulatoryjnego, ponieważ psychiatrzy zdiagnozowali u Marty zaburzenie psychiczne - zespół Münchhausena.

Decyzja zapadła dzisiaj.

- Sąd postanowił nie uwzględnić wniosku prokuratury i skierować sprawę na rozprawę z powodu wątpliwości co do winy podejrzanej - mówi Agata Dybek-Zdyń, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Szczegółów nie ujawnia ze względu na wyłączenie jawności procesu.

Na decyzję sądu mogło mieć wpływ drugie śledztwo przeciwko Marcie, o którym gliwicka prokuratura dowiedziała się już po złożeniu wniosku o umorzenie. Toczy się ono w prokuraturze w Krakowie i nie ma nic wspólnego z powszechnie znaną definicją zespołu Münchhausena, czyli uzależnieniem od leczenia.

Dotyczy podrobienia podpisu prokuratora na pełnomocnictwie, upoważniającym Martę do reprezentowania 16-letniego Mateusza z domu dziecka.

Mateusz był zmyślony, tak samo jak rak żołądka.

Marta przyznała się do obu oszustw. Jednego i drugiego dokonała mniej więcej w tym samym czasie, w 2016 roku.

Dwa pierwsze lata życia

Marta została adoptowana w wieku dwóch lat. Nie wiadomo, co się z nią działo po urodzeniu. Została odebrana rodzicom, gdy miała trzy miesiące. Przed domem dziecka pół roku leżała w szpitalu. Cierpiała na celiakię, miała zniszczone jelita. Jej nowi rodzice pamiętają, że cały czas płakała.

Zdaniem psychiatry i prawnika Magdaleny Łabędzkiej brak matki w pierwszym okresie życia mógł przyczynić się do zaburzenia psychicznego.

- Do drugiego, trzeciego roku życia człowiek czuje się tak, jakby był częścią matki. W szpitalu, w domu dziecka będzie nakarmiony, umyty, uspokojony, ale nie będzie miał nikogo na wyłączność. Kiedy matki nie ma, niemożliwy jest prawidłowy rozwój psychofizyczny człowieka. I jeśli zapamięta, że lekarze się nim interesowali, że pielęgniarki wokół niego "biegały", że salowe były miłe, kiedy miał problemy ze zdrowiem, to w chwili samotności może wykształcić sobie właśnie taki mechanizm radzenia z trudnościami - zespół Münchhausena - mówiła portalowi.

Łabędzka w rozmowie z nami nie wykluczała, że druga mistyfikacja Marty, związana z chłopcem z domu dziecka, też mogła mieć podłoże w zespole Münchhausena.

Psychiatra zajmowała się przypadkiem innej kobiety w Polsce, która z powodu tego zaburzenia przeszła szesnaście operacji chirurgicznych. Marta przeszła jedną, ale radykalną.

Dwa fałszywe wyniki

Operacja odbyła się w szpitalu w Bełchatowie. Martę skierował tam prywatny onkolog z Gliwic. Obaj lekarze oparli się na czterech wynikach badań.

Dwa były autentyczne: wyniki tomografii komputerowej i markerów nowotworowych.

Wyniki gastroskopii i badań histopatologicznych okazały się fałszywe.

Sprawa wydała się dopiero po resekcji żołądka.

Szpital w BełchatowieBartosz Żurawicz | TVN 24

Najpierw rodzice Marty dowiedzieli się z anonimowego listu, wysłanego z Bełchatowa, że córce wycięto zdrowe narządy. Zawiadomili prokuraturę.

Tymczasem w bełchatowskim szpitalu odkryto, że wycięty żołądek nie nie miał żadnych zmian nowotworowych, potem, że ich pacjentka nie miała przed operacją badań gastroskopowych ani histopatologicznych, a lekarze podpisani po wynikami badań w ogóle nie istnieją albo mają inne specjalizacje.

Szpital również zawiadomił prokuraturę.

Drugie śledztwo

W Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach toczy się również śledztwo przeciwko lekarzom, dotyczące nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Śledczy sprawdzają, czy proces diagnostyczny i leczniczy przebiegał prawidłowo, czy lekarze mogli oprzeć się wyłącznie na dokumentacji, czy też powinni wcześniej dokonać samodzielnej weryfikacji przedłożonych badań i rozpoznania - mówi Joanna Smorczewska, rzeczniczka gliwickiej prokuratury.

Jak powiedziała portalowi, Marta zrobiła sobie wyniki badań na komputerze w powszechnie dostępnym programie edytorskim, posiłkując się informacjami z podobnej dokumentacji, publikowanej przez chorych w internecie. Fałszywe dokumenty na pierwszy rzut oka różniły się od tych autentycznych, wydrukowanych na specjalnym formularzu, które ma wiele ośrodków medycznych. Zawierały literówki.

Matka Marty w rozmowie z nami twierdziła, że prosiła lekarzy z Gliwic i Bełchatowa o powtórzenie gastroskopii u córki. Od diagnozy do terminu operacji, czyli przez dwa miesiące próbowała leczyć Martę metodami niekonwencjonalnymi i miała nadzieję, że odniosły skutek.

Żaden z lekarzy nie zlecił dodatkowych badań.

Szpital w BełchatowieBartosz Żurawicz | TVN 24

Matka Marty wzięła ją prywatnie na markery nowotworowe, które wyszły negatywnie, tzn. wykluczyły nowotwór. Jednak lekarze uznali, że to nie są wiarygodne badania.

Śledztwo przeciwko lekarzom zostało zawieszone z powodu powołania biegłych. Opinia ma powstać do końca roku.

- Nie zdarzyło się w historii tego kraju, żeby ktoś sfałszował dokumentację medyczną po to, by dać się okaleczyć. Wobec takich przypadków jestem zupełnie bezradny. Trudno mi sobie wyobrazić, żebym każdego pacjenta poddawał najpierw obserwacji psychiatrycznej, czy sobie nie wymyśla choroby. Ja muszę wierzyć pacjentowi, że mnie nie oszukuje, a pacjent musi wierzyć mi, że chcę mu pomóc. Pacjentka potwierdziła, że od dwóch lat skarży się na bóle brzucha. Nie zanegowała wyników badań. Podpisała formularz zgody na operację. Miała kilka dni na zapoznanie się z ewentualnymi powikłaniami po zabiegu - powiedział nam Piotr Trzeciak, chirurg który operował Martę.

Wyciął Marcie żołądek, mimo że po otwarciu brzucha nie dostrzegł ani nie wyczuł dotykiem zmian nowotworowych.

Szpital w BełchatowieBartosz Żurawicz | TVN 24

To może stać się jeszcze raz

Marta nie wyjaśniła śledczym powodów zachowania. Nam też nie potrafiła wyjaśnić. - Gdybym wiedziała dlaczego, tobym powiedziała, dla świętego spokoju. Robiąc tę dokumentację, nie sądziłam, że ktoś w to uwierzy. Nie przygotowywałam się do tego. To się stało w jeden dzień, nie pamiętam tego dnia. Noc przed operacją miałam kryzys, ale było za późno, żeby się wycofać. Nie jestem szczęśliwa, budząc się rano z tym, co zrobiłam - mówiła.

Gdy matka pytała ją dlaczego, Marta z początku milczała. Potem zaczęła odpowiadać: - Bo nie było cię w domu, bo nie chciałam, żebyś wyjeżdżała.

Odkąd skończyła 12 lat, matka wyjeżdża do pracy w Niemczech.

- Myślę, że psychiatrzy jej to podsunęli - twierdzi matka. - Marta bardzo chce być samodzielna, a z drugiej strony jest bardzo nieśmiała, nieporadna i skryta. Jej starsi bracia się wyprowadzili, pracują, pozakładali rodziny, a ona ma sobie nie poradzić? Ta presja dorosłości spowodowała, że uderzyła we własny żołądek, bo podświadomie chciała schować się pod moją spódnicą.

Psychiatrzy napisali w diagnozie Marty, że to może się powtórzyć. Matka: - Boję się. Marta wróciła do pracy, znowu mieszka sama w innym mieście. Nie chcę jej ubezwłasnowolnić, trzymać na kanapie i prowadzić za rękę. A jeśli poczuje się samotna i znowu coś wymyśli, żebym się nią zaopiekowała? Ten strach mnie nie opuszcza. Myślałam, że mamy fajną relację. Słowo zaufanie straciło rację bytu.

Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl