Na autostradzie A1 w Mykanowie w województwie śląskim na jezdni w kierunku Łodzi nietrzeźwy kierowca ciężarówki wpadł w poślizg. Samochód wywrócił się na bok, a z cysterny wylały się drożdże piwne. Mężczyzna trafił do szpitala. Ruch w kierunku na Łódź został na kilka godzin całkowicie zablokowany.
Jak podaje policja w Częstochowie, w piątek około godziny 11.30 na 417. kilometrze autostrady A1 w Mykanowie doszło do zdarzenia drogowego z ciężarówką.
Nietrzeźwy kierowca
43-letni kierowca, mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, wpadł w poślizg na śliskiej od deszczu nawierzchni. Jego ciężarówka przewróciła się na bok, blokując drogę w kierunku Łodzi.
Z cysterny na jezdnię wylała się płynna substancja - gęstwa drożdżowa, która powstaje w procesie produkcji piwa.
Policjanci przypuszczają, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - na mokrej od deszczu nawierzchni utracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg.
Co grozi kierowcy
Kierowca odniósł obrażenia, trafił do szpitala. Jak się okazało, był pijany. Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grożą nawet dwa lata więzienia, a za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - do 12 lat pozbawienia wolności.
Zablokowana droga
Przewrócone auto całkowicie zablokowało oba pasy ruchu. Policjanci i drogowcy zalecali kierowcom korzystanie z tras alternatywnych lub objazd zablokowanego odcinka.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Auto Centrum Pomoc Drogowa Rajek