W ciągu roku na lotnisku Katowice w Pyrzowicach zacznie działać system ILS kategorii II. Da on możliwość wspomagania lądowań samolotów przy widoczności o połowę słabszej niż obecny ILS kategorii I. Ograniczy to liczbę przekierowań na inne lotniska. Powstanie też nowa wieża lotów.
Wartą ok. 6 mln zł inwestycję związaną z ILS-em zrealizuje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Niektóre jej elementy, związane np. z infrastrukturą lotniskową, weźmie na siebie lotnisko.
Nowy system ILS w ciągu 12 miesięcy
- Lotnisko w Katowicach, czynne 24 godziny na dobę, jest tak naprawdę w skali naszego kraju ewenementem. Swoje naturalne możliwości ma szansę w pełni wykorzystać. Musimy być przygotowani na obsłużenie w ciągu następnej dekady dwukrotnie większego ruchu lotniczego - zaznaczył Krzysztof Kapis, prezes PAŻP.
Agencja wybrała wykonawcę systemu ILS (Instrument Landing System) drugiej kategorii dla katowickiego lotniska. Prace – wraz z testami – powinny zakończyć się w ciągu 12 miesięcy.
Pyrzowickie lotnisko już od dawna dysponuje ILS-em umożliwiającym lądowanie przy słabej widoczności. Obecny ILS pierwszej kategorii umożliwia lądowania przy widzialności poziomej wzdłuż drogi startowej 550 m i pionowej (czyli podstawie chmur) 60 m - na tzw. kierunku podstawowym, czyli od strony Siewierza.
Koniec z przekierowywaniem samolotów?
Nowy system umożliwi lądowania przy podstawie chmur 30 m i widzialności poziomej 350 m. Choć już teraz lotnisko Katowice ma mało rejsów przekierowanych ze względu na złe warunki, ILS drugiej kategorii powinien prawie je wyeliminować.
Budowa takiego systemu nie wiąże się tylko z oprzyrządowaniem elektronicznym, ale też np. z odpowiednim dodatkowym oświetleniem pasa. W Pyrzowicach powstanie ono wraz z trwającą budową nowej drogi startowej (o długości 3200 m), która ma być gotowa we wrześniu tego roku.
Prezes PAŻP poinformował też w środę, że do końca 2016 r. kontrola lotów w porcie Katowice powinna zostać przejęta przez nową wieżę, która powstanie we wschodniej części lotniska. Jej wyposażenie będzie identyczne jak w centrum operacyjnym PAŻP w Warszawie. Koszt tej inwestycji wyniesie ok. 16 mln zł, być może będzie ona współfinansowana ze środków unijnych.
"Krócej być, spalić mniej paliwa, szybciej dolecieć"
Dotychczasowa wieża powstawała w czasie, gdy na lotnisku obecne było jeszcze wojsko. Ze względu na nałożone wówczas ograniczenia, jest m.in. nieco za niska. Po zabudowie nowych, wprowadzanych przez PAŻP systemów, nie spełniałaby właściwie swojej roli.
Prezes PAŻP wskazał, że po przeprowadzce do nowej wieży, dotychczasowa najprawdopodobniej zostanie przekazana lotnisku. Zarządzające nim Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze wstępnie rozważa umieszczenie tam służb technicznych czy organizacyjnych. Być może stara wieża zostanie przekazana na zasadzie wymiany – w zamian za działkę, na której powstanie nowa.
- Chodzi o to, żeby zmniejszyć czas przelotu nad Polską, czas obsługi na pasie startowym i na płycie postojowej, aby linie lotnicze miały z tego korzyści. Krócej być, mniej spalić paliwa, szybciej dolecieć. Oczywiście to się powinno odbić na końcu tańszym biletem - zapewnia Zbigniew Sałek, wiceprezes PAŻP.
Port Lotniczy Katowice:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi//ec/kwoj / Źródło: TVN24 Katowice / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN Katowice | Szymon Sawaściuk