"Krzyczał, więc zakleili mu usta taśmą". 30-latek zmarł, bo brakło mu powietrza?

Ojcu i bratu zmarłego 30-latka grozi do 5 lat więzienia
Ojcu i bratu zmarłego 30-latka grozi do 5 lat więzienia
Źródło: KMP Bytom
W ręce policjantów z Bytomia trafiło dwóch mężczyzn podejrzanych o nieumyślne spowodowanie śmierci 30-latka. To brat i ojciec zmarłego, którzy według śledczych, zakleili mu usta taśmą klejącą, bo… głośno się zachowywał. 30-latek zmarł prawdopodobnie z powodu braku dopływu powietrza.

- Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że zmarły wspólnie z bratem i ojcem pili tego dnia alkohol. Nietrzeźwy 30-latek miał się w pewnym momencie zacząć głośno zachowywać i krzyczeć. Ojciec i brat zakleili mu więc usta taśmą - informuje policja w Bytomiu.

O zgonie poinformowała matka

Do tragedii doszło w minioną sobotę. Dyżurny bytomskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o śmierci młodego mężczyzny w jednym z mieszkań przy ulicy Rudzkiego. Dzwoniła matka 30-letniego zmarłego. Kobiety nie było nie wówczas w mieszkaniu. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, ta informacja okazała się prawdziwa.

- Stróże prawa zatrzymali 65-letniego ojca oraz 26-letniego brata zmarłego. Sprawcy wczoraj usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje st. sierż. Anna Lenkiewicz z bytomskiej policji. Dodaje, że prokurator objął ich policyjnym dozorem.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia.

Policja dostała zgłoszenie o śmierci młodego mężczyzny przy ul. Rudzkiego w Bytomiu:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: NS/ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: