Szpital w Jastrzębiu-Zdroju po czterech dniach wznowił przyjęcia pacjentów. Testy weryfikacyjne nie wykryły koronawirusa. Pierwsze okazały się błędne. Laboratorium wyjaśnia, że "doszło do rozszczelnienia próbek w strefie brudnej". Państwo zawiesza jego działalność.
Pierwszy niepokojący komunikat wojewódzkiego szpitala specjalistycznego w Jastrzębiu-Zdroju ukazał się na stronie placówki 18 kwietnia. Szpital informował, że wstrzymuje przyjmowanie pacjentów z powodu zagrożenia epidemicznego.
Do placówki przyszły wyniki z laboratorium w Zabrzu, wskazujące, że co najmniej 22 osoby są zakażone koronawirusem. Zamknięto izbę przyjęć, przyszpitalne poradnie specjalistyczne, ograniczono funkcjonowanie oddziałów.
W drugim komunikacie szpital informował, że czeka na wyniki testów weryfikacyjnych. Wykonywało je laboratorium w Gliwicach.
21 kwietnia na stronie szpitala pojawiło się zaskakujące oświadczenie, że testy weryfikacyjne nie potwierdziły żadnego pozytywnego wyniku.
Tego samego dnia wieczorem dyrekcja szpitala ogłosiła wiadomość, na którą czekało wielu pacjentów i ich rodziny: placówka wznawia działalność. To znaczy, że wirusa SARS-CoV-2 tam nie ma i nigdy nie było.
Wiadomo, że w tym samym laboratorium badane były próbki pacjenta Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach. Wyniki, które nadeszły w poniedziałek, również były nieprawidłowe, pozytywne, ale zostały zweryfikowane już następnego dnia. Szpital nie przyjmował pacjentów przez jeden dzień.
W rozmowie z dziennikarzami TVN 24 zabrzańskie laboratorium wyjaśniło, że "doszło do rozszczelnienia próbek w strefie brudnej".
Ministerstwo zdrowia: mamy problem
Do sytuacji odniósł się dzisiaj na konferencji prasowej Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
- Rzeczywiście z jednym laboratorium w Zabrzu mamy problem. Wczoraj zostało zawieszone w wykonywaniu usług na rzecz państwa z uwagi na dużą liczbę błędnych wyników - powiedział.
Jak dodał, laboratorium zostało zobowiązane do przekazania wszystkich próbek do Państwowego Zakładu Higieny w celu weryfikacji wyników.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: wss2.pl