Jeden z kierowców zauważył na drodze we wsi Kalna na Żywiecczyźnie, że jadący przed nim mężczyzna na skuterze ma problemy z utrzymaniem równowagi i właściwego toru jazdy. W końcu skuterzysta wjechał do rowu. Gdyby świadek nie odebrał mu kluczyków, pojechałby dalej. Policyjny alkomat wykazał, że zatrzymany miał ponad pięć promili alkoholu.
Policja w Bielsku-Białej chwali kierowcę samochodu za wzorową obywatelską postawę. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, jego reakcja "zapobiegła tragedii na drodze".
Świadek podbiegł do skutera w rowie i zabrał kluczyki
W niedzielę po godzinie 12.30 na ulicy Widokowej we wsi Kalna w powiecie bielskim kierowca samochodu zauważył przed sobą mężczyznę jadącego na skuterze, który miał problemy z utrzymaniem równowagi i właściwego toru jazdy.
Na szczęście świadek zatrzymał się, podbiegł do skutera i wyciągnął kluczyki.
Wezwani na miejsce policjanci z komisariatu w Szczyrku przebadali kierowcę skutera alkomatem. Okazało się, że 52-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego miał ponad pięć promili.
Mężczyzna został przewieziony do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej, gdzie pozostał do wytrzeźwienia. Grozi mu teraz kara 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24