Jest podejrzany o zabicie Moniki. Najpierw odpowie za handel narkotykami, w czym miał mu pomagać policjant

Źródło:
TVN24 Katowice
Przesłuchali 3 mężczyzn, znaleźli ciało zaginionej Moniki
Przesłuchali 3 mężczyzn, znaleźli ciało zaginionej Monikiśląska policja
wideo 2/4
Przesłuchali 3 mężczyzn, znaleźli ciało zaginionej Monikiśląska policja

Biznesmen z Jaworznika Mariusz P. podejrzany jest o zabójstwo 42-letniej Moniki. Gdy kobieta była jeszcze poszukiwana, P. przypadkiem stał się posiadaczem 75 kilogramów marihuany. Narkotyki przywiózł z Belgii jego kierowca, a w ich ukryciu i sprzedaży pomógł znajomy policjant z Zawiercia. Akt oskarżenia w tej sprawie przeciwko trzem mężczyznom został właśnie skierowany do sądu. Śledztwo w sprawie zabójstwa wciąż trwa.

O 39-letnim Mariuszu P., biznesmenie z Jaworznika na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zaczęło być głośno w lipcu 2021 roku, gdy zaginęła 42-letnia Monika. P. miał ją widzieć jako ostatni. Byli parą. Śledczy od początku podejrzewali, że 39-latek może mieć związek ze zniknięciem kobiety, ale długo nie mieli na to żadnych dowodów.

P. został aresztowany w październiku, ale pod innym zarzutem. Chodziło o przemyt i handel narkotykami. Teraz prokuratora w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Przypadkiem stali się właścicielami 75 kilogramów marihuany

O przestępstwo narkotykowe oskarżeni są trzej mężczyźni: Mariusz P., kierowca, który pracował w jego firmie Andrzej Z. oraz policjant z Zawiercia Mirosław S.

W początkowej fazie śledztwa prokuratura informowała, że podejrzani mieli przemycić z Francji i rozprowadzać w Polsce 100 kilogramów marihuany. Jak informuje rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek, ostatecznie okazało się, że chodziło o 75 kilogramów, które sprowadzone zostały z Belgii.

- Narkotyki trafiły do oskarżonych przypadkowo - mówi Ozimek.

Śledczy ustalili, że na początku 2016 roku kierowca Andrzej Z. przewoził towar z Belgii do Anglii. Transport był legalny. Do momentu, aż w przewożonym towarze Z. odkrył paczki z marihuaną. O istnieniu narkotyków nie wiedział wcześniej ani on, ani jego szef Mariusz P. Jak mówi Ozimek, nie wiadomo, jak się znalazły w tym samochodzie. Prawdopodobnie zostały nadane przez inną grupę przestępczą i ktoś na nie czekał.

Sprzedali narkotyki za 830 tysięcy złotych, podzielili się z policjantem

Według śledztwa, kierowca zrobił zdjęcia znaleziska i wysłał je szefowi. Tamten polecił kierowcy przywieźć narkotyki na parking pod Zgorzelcem. Następnego dnia biznesmen odebrał paczki w towarzystwie znajomego policjanta Mirosława S. Marihuana najpierw przechowywana była na posesji Mariusza P, po kilku dniach została przewieziona do domu policjanta. Ostatecznie narkotyki zostały sprzedane w kilku partiach we Wrocławiu i Krakowie. Mężczyźni mieli dostać za marihuanę w sumie 820 tysięcy złotych, którymi podzielili się we trzech mniej więcej po równo.

Biznesmen, policjant i kierowca usłyszeli prokuratorskie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu z Belgii do Polski znacznej ilości środków odurzających w postaci marihuany i uczestniczenia w obrocie nimi poprzez sprzedaż na terenie Wrocławia i Krakowa. Mariusz P. podejrzany jest także o to, że w sierpniu 2021 roku prowadził auto, będąc pod wpływem amfetaminy.

Przesłuchani przez prokuratora mężczyźni przyznali się częściowo do zarzucanych im przestępstw i złożyli obszerne wyjaśnienia. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie.

Mariusz P. i Andrzej Z. byli w przeszłości karani, ale nie były to przestępstwa związane z narkotykami. Teraz grozi im do 15 lat.

Dół wykopali koparką, tam pochowali Monikę, jej forda ukryli w stawie

Mariusz P. może nie wyjść z więzienia do końca życia. Ciąży na nim zarzut zabójstwa. Gdy siedział już w areszcie za narkotyki, w nocy z 24 na 25 listopada 2021 roku w lesie na pograniczu Zawiercia i Poręby znaleziono ciało jego partnerki, 42-letniej Moniki. Było zakopane na głębokości pięciu metrów.

Ciało kobiety zakopane było 5 metrów pod ziemiąśląska policja

Kobieta zaginęła 9 lipca. Pięć dni później w stawie przy ulicy Łącznej w Zawierciu znaleziono jej samochód, białego forda fiestę. Śledczy próbowali ustalić, kto i jakimi trasami poruszał się tym autem wcześniej. Sprawdzali nagrania z monitoringu. Tak dotarli do 39-letniego Pawła B. i 32-letniego Łukasza W. Obaj zostali zatrzymani 24 listopada.

Przesłuchali 3 mężczyzn, znaleźli ciało zaginionej Monikiśląska policja

Według śledztwa, kobieta została zamordowana 9 lipca, w dniu zaginięcia. 39-letni Paweł B. powiedział w prokuraturze, że dzień wcześniej wykopał koparką dół, w którym kobieta została pochowana. Razem z 32-lentim Łukaszem W. mieli pomagać Mariuszowi P. ukryć jej białego forda.

Wobec zeznań wspólników, biznesmen z Jaworznika przyznał się do zamordowania 42-latki. Mężczyźni wskazali miejsce ukrycia zwłok. - Mariusz P. wyjaśnił, że jechał razem z panią Moniką samochodem. Z jego wyjaśnień nie wynika, żeby kobieta została uprowadzona. Twierdzi, że w pewnym momencie kobieta wpadła w szał i wtedy on ją zabił, broniąc się przed jej atakiem - mówił Tomasz Ozimek.

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: TVN24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24