Pięć tysięcy złotych mandatu i 25 punktów karnych - tak policjanci podsumowali brawurową jazdę 21-letniego kierowcy bmw. Musi też ponownie zdać egzamin i czeka go naprawa auta po niebezpiecznej i nieudanej "jeździe bokiem".
2 maja, przed godziną 14, do Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju wpłynęło zgłoszenie o agresywnej jeździe młodego kierowcy w centrum miasta. "Sprawcą tej niebezpiecznej jazdy był kierujący pojazdem marki BMW, który z ulic miasta urządził sobie tor wyścigowy. Młody kierowca "wyjeżdżając bokiem" z ronda, jeszcze panował nad samochodem, lecz kilka metrów dalej stracił nad nim panowanie. Rozdarł jedną z opon, uderzając w krawężnik i wjechał z impetem na chodnik” - opisuje w komunikacie policja.
W czasie, gdy rozgrywała się cała ta sytuacja, po drugiej stronie jezdni, no chodniku była piesza. Zachowanie kierowcy zostało nagrane przez jedną z kamer przy ulicy 11. Listopada.
Jastrzębscy policjanci ruchu drogowego ustalili dane kierującego bmw i szybko go rozliczyli. 21-latek, w związku z popełnionymi wykroczeniami został ukarany mandatem karnym w wysokości pięciu tysięcy złotych, a na jego konto trafiło 25 punktów karnych. To oznacza, że otrzyma skierowanie na badanie psychologiczne oraz musi zdać egzamin sprawdzający jego kwalifikacje jako kierowcy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Jastrzębie-Zdrój