Zabójstwo Kamilka z Częstochowy. Jest akt oskarżenia

KAMILEK
Prokuratura bada, jakie działania podejmowali przedstawiciele instytucji, które miały do czynienia z rodziną Kamila
Źródło: TVN24
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy. Ojczym - Dawid B. - odpowie m.in. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, a matka za pomoc w morderstwie chłopca. Oskarżone zostały w sumie cztery osoby.

Chłopiec zmarł w poniedziałek, 8 maja 2023 roku. Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trafił z ciężkimi obrażeniami 3 kwietnia, gdy biologiczny ojciec ośmiolatka powiadomił o sprawie służby. Chłopca maltretował wcześniej jego ojczym, a matka przymykała na to oko.

Ośmioletni Kamil zakatowany przez ojczyma
Ośmioletni Kamil zakatowany przez ojczyma
Źródło: Tvn24

Cztery osoby na ławie oskarżonych

Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak poinformował, że śledczy w czwartek skierowali akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiądą cztery osoby: Dawid B., Magdalena B., Aneta J. i Wojciech J.

Główny oskarżony - Dawid B. - odpowie za zabójstwo 8-letniego pasierba Kamila M., popełnione w warunkach recydywy, ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Mężczyzna został też oskarżony o fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zależnymi od niego i nieporadnymi ze względu na swój wiek pasierbami: 8-letnim Kamilem M. i 7-letnim Fabianem M. oraz molestowanie seksualne małoletniej pokrzywdzonej.

Jego żona - Magdalena B. - została oskarżona o udzielenie pomocy swojemu mężowi Dawidowi B. w popełnieniu zabójstwa swojego syna Kamila M. poprzez pozostawienie pokrzywdzonego w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, co doprowadziło do jego śmierci.

Kobieta odpowie też za udzielenie pomocy Dawidowi B. w fizycznym i psychicznym znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem nad zależnymi od niego i nieporadnymi ze względu na wiek: 8-letnim Kamilem M. i 7-letnim Fabianem M., poprzez niepodejmowanie żadnych reakcji chroniących synów oraz o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad zależnymi od niej i nieporadnymi ze względu na swój wiek 8-letnim Kamilem i 7-letnim Fabianem. Kobieta została też oskarżona o co najmniej dwukrotne narażenie Kamila na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Na ławie oskarżonych zasiądą też członkowie rodziny Kamila: Aneta i Wojciech J., którzy odpowiedzą za nieudzielenie pomocy 8-latkowi.

Według śledztwa, ośmioletni Kamil był torturowany przez ojczyma
Według śledztwa, ośmioletni Kamil był torturowany przez ojczyma
Źródło: tvn24

60 świadków, kilkunastu biegłych

- Stan faktyczny ustalono na podstawie wyjaśnień oskarżonych, zeznań około 60 świadków oraz kilkunastu opinii biegłych różnych specjalności, w tym między innymi psychiatrycznych, seksuologicznych, sądowo-lekarskich i innych - przekazał prokurator Marciniak.

Biegli nie stwierdzili niepoczytalności oskarżonych. Przedłużający się tok śledztwa był spowodowany m.in. postawą oskarżonego Dawida B., który odmawiał współpracy z biegłymi. Jak podali śledczy, po opinii biegłych psychiatrów do odrębnego postępowania wyłączono wątek dotyczący podejrzanego Artura J., któremu prokurator zarzucił nieudzielenie pomocy Kamilowi.

Dawid B. i Magdalena B. są tymczasowo aresztowani od 5 kwietnia 2023 r. Wobec Wojciecha J. i Anety J. zastosowano dozór policji.

Małżeństwu B. grozi dożywotnie więzienie, a Wojciechowi J. i Anecie J. do 3 lat pozbawienia wolności.

8-letni Kamil zmarł 8 maja 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka po 35 dniach walki o życie.

Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka. Interweniowała policja. Dziecko z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala śmigłowcem. Ze śledztwa wynika, że Dawid B. przez kilka lat maltretował chłopca. Przed śmiercią dziecka miał polewać go wrzątkiem i położyć na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała - oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn

Czytaj także: