Częstochowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o dziwnie zachowującym się rowerzyście, który przewoził w przyczepce dwoje dzieci. Za na nim jechało jeszcze dwoje dzieci na rowerach. Wszystkie były pod jego opieką. Rowerzysta był pijany.
Mężczyzna miał poruszać się zygzakiem, uniemożliwiając wyprzedzenie go. Zawiadomieni przez kierowców funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę na ulicy Dworcowej w Kłomnicach. - W przyczepce siedziała dwójka dzieci w wieku 2 i 8 lat, a za nimi na rowerach jechała kolejna dwójka. Wszystkie dzieci były pod opieką tego mężczyzny - mówi Aneta Orman ze śląskiej policji.
Po badaniu trzeźwości okazało się, że mężczyzna ma dwa promile alkoholu w organizmie.
- Po wytrzeźwieniu 41-latek usłyszał zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi mu do 5 lat więzienia - dodaje podkomisarz Aneta Orman.
Ulica Dworcowa w Kłomnicach
Autor: SzDz / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP Częstochowa