Przy dźwiękach jego własnych utworów, żegnano w sobotę Wojciecha Kilara. Pogrzeb kompozytora w Katowicach miał charakter państwowy. Obecni na nim politycy podkreślali w przemówieniach wagę twórczości Kilara dla polskiej kultury i jego przywiązanie do Śląska.
Pierwsza część sobotniego pożegnania Wojciecha Kilara miała miejsce w katowickiej Archikatedrze pw. Chrystusa Króla. Po godz. 10, przy akompaniamencie organów, wprowadzono i wystawiono urnę z prochami zmarłego.
Artystę pożegnali rodzina, środowisko muzyczne i politycy, m.in.: małżonka prezydenta Anna Komorowska, minister kultury Bogdan Zdrojewski, wicepremier Elżbieta Bieńkowska, były premier Jerzy Buzek, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński i prezydent Katowic Piotr Uszok. Mszy świętej przewodniczył metropolia katowicki abp Wiktor Skworc.
"Przemawiał alfabetem nut"
– Mistrz Wojciech był światłem ze Śląska, głosem dotykającym Tajemnicy, a jego muzyka była metronomem wszechświata, egzaltacją powietrza i niebieską medycyną. Przemawiała do nas tym, czym sam żył, a co ubierał w alfabet nut – powiedział arcybiskup. Wspomniał też jego szczęśliwe dzieciństwo we Lwowie i późniejszą przeprowadzkę na Śląsk, który stał się jego drugą ojczyzną.
Prezydent Bronisław Komorowski nie był obecny, ale jego list odczytał podsekretarz stanu Maciej Klimczak. Prezydent zaznaczył w nim, że po odejściu Wojciecha Kilara trudno było o symboliczną i jakże potrzebną minutę ciszy ponieważ "natychmiast przerywały ją dźwięki - wydobywane z naszej pamięci kompozycje znane nie tylko z sal koncertowych, ale także z filmów, nagrań".
– Żegna dzisiaj Wojciecha Kilara cały świat, cała Polska. Wszyscy ludzie na świecie, których wzbogacał życie swoimi nutami. Tymi tworzonymi do sal koncertowych i tymi tworzonymi do ponad 100 filmów. Tych filmów bez jego muzyki nie byłoby. One byłyby czym innym. Nie wzruszałyby tak nas wszystkich, jak wzruszają do tej pory – oceniła wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
Z kolei minister Bogdan Zdrojewski wspominał zmarłego tymi słowami:
- Rok 2014 w znacznej części miał być dedykowany Wojciechowi Kilarowi. Myśleliśmy o otwarciu Sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, o Oskarze Kolbergu i muzyce ludowej, którą Kilar tak szanował i kochał. Myśleliśmy jeszcze o kilku projektach. One zostaną zrealizowane jednak już bez obecności głównego bohatera.
Uroczystości pełne muzyki
Oprawę muzyczną mszy świętej zapewniły: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod batutą Jerzego Maksymiuka, Orkiestra Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka, Orkiestra Kameralna Miasta Tychy "Aukso" pod dyrekcją Marka Mosia oraz Zespół Śpiewaków Miasta Katowice Camerata Silesia.
Zabrzmiały utwory Kilara, m.in. "Angelus", "Exodus", "Symfonia Adwentowa", "Agnus Dei" i "Veni Creator".
Spoczął w rodzinnym grobie
Msza zakończyła się po godz. 13. Kondukt żałobny przeszedł później na miejsce pochówku mistrza, na cmentarz przy ul. Sienkiewicza w Katowicach. W ostatniej drodze towarzyszyła mu Orkiestra Wojskowa z Bytomia, a na cmentarzu zagrała kapela góralska z Podhala.
Koło godz. 14 urna z prochami została złożona w grobie rodzinnym, w którym od 2007 roku spoczywa żona Wojciecha Kilara - Barbara.
Oddano trzy salwy honorowe, złożono wieńce, a orkiestra zagrała "Marsz Żałobny" Chopina.
Kompozytorzy uczczeni festiwalem?
Na cmentarzu przy ulicy Sienkiewicza jest też pochowany inny wybitny kompozytor związany z regionem śląskim – Henryk Mikołaj Górecki. W Katowicach pojawił się już pomysł uczczenia obu artystów dedykowanym im festiwalem.
– To były filary naszego środowiska. Łączyła ich wiara w Pana Boga, w dobroć ludzi. Być może to jest właściwy moment, by postanowić o tym, żeby odbywał się tu jakiś cykliczny festiwal im poświęcony – powiedziała dyrektor Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach Joanna Wnuk–Nazarowa.
Ciężka choroba
Wojciech Kilar zmarł 29 grudnia po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 81 lat. Urodzony we Lwowie, od ponad 60 lat związany był z Katowicami. Kilka lat temu został honorowym obywatelem stolicy Górnego Śląska. Kilar był wybitnym kompozytorem utworów orkiestrowych, kameralnych, wokalno-instrumentalnych i fortepianowych, twórcą muzyki filmowej i współtwórcą polskiej szkoły awangardowej.
Na świecie znany jest głównie ze swojej muzyki filmowej. Współpracował m.in. z Jane Campion, Francisem Fordem Coppolą, Romanem Polańskim, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim.
Autor: pw/mz/kwoj / Źródło: PAP, TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: PAP / TVN24 Katowice | Andrzej Grygiel / Bartosz Rejmoniak